Przedstawiam mój balkon i tegoroczne uprawy stworzone głównie ze śmieci ( ͡º͜ʖ͡º)
Pionowe donice na ścianie trzymają się drewnianej ścianki dziecięcego łóżeczka, które znalazłam na osiedlowym śmietniku. Bardzo dobrze to działa i wygląda, mam tam zioła: mięta, melisa, kolendra, oregano.
Na dole warzywniak czyli drewniane dziecięce łóżeczko w całości (też znalezione na śmieciach), wyłożone folią i wysypane ziemią (ziemia też była "domowej roboty" z odpadków, kompostu, starej ziemi i nawozu bydlęcego. Jest w niej sałata, marchewa i koperek. A te kijki wbite w ziemię to zasieki przeciw gołębiom xD
Niestety mimo tego, że projektuję ogrody nie posiadam własnego kawałka ziemi ani nawet własnego mieszkania. Jako że swoje mieszkanko wynajmuję, to nie mogę wprowadzać zbyt dużych zmian na balkonie, stąd te śmieciowe rozwiązania. Ale myślę że fajnie to wyszło i przede wszystkim pieniędzy nie będzie szkoda gdy trzeba będzie się wyprowadzić (⌐͡■͜ʖ͡■)
@kjut_dziewczynka: 3, 2, 1 i jakiś piwniczak wystalkuje Twoje mieszkanie po widoku z balkonu, mogę się założyć ( ͡°͜ʖ͡°) A uprawy ładne, w pierwszej chwili myślałem, że jakaś szkoła pozbywała się drabinek z sali gimnastycznej.
@kjut_dziewczynka: Fajny balkon. Ja u siebie zaczynam ale mam bardzo słabą rękę do warzyw, ziół, generalnie wszystkiego co z ziemi wyrasta. Także zazdro!
@Qullion za kasę z projektowania dobrze mi się żyje, ale marzenia o kredycie są odległe xd ale kwestia też tego że dorosłe życie startowałam od kompletnego zera xd
@kjut_dziewczynka: teraz ciężko o kredyt, ale lepiej mieć z czasem swoje niż tylko wynajmować. Robotę też masz taką, że możesz się przeprowadzać gdzie chcesz. Pomyśl o kupnie kawałka pola gdzieś niedaleko, będziesz warzywka uprawiać.
@clas tak naprawdę to ja też mam słabą rękę do roślin, staram się to nadrabiać wiedzą o nich xd dla przykładu w skrzyni z warzywami miał być też szczypiorek ale w ogóle nie wzeszedł, Bóg wie dlaczego. Może za głęboko/za płytko posiałam nasionka
Pionowe donice na ścianie trzymają się drewnianej ścianki dziecięcego łóżeczka, które znalazłam na osiedlowym śmietniku. Bardzo dobrze to działa i wygląda, mam tam zioła: mięta, melisa, kolendra, oregano.
Na dole warzywniak czyli drewniane dziecięce łóżeczko w całości (też znalezione na śmieciach), wyłożone folią i wysypane ziemią (ziemia też była "domowej roboty" z odpadków, kompostu, starej ziemi i nawozu bydlęcego. Jest w niej sałata, marchewa i koperek. A te kijki wbite w ziemię to zasieki przeciw gołębiom xD
Niestety mimo tego, że projektuję ogrody nie posiadam własnego kawałka ziemi ani nawet własnego mieszkania. Jako że swoje mieszkanko wynajmuję, to nie mogę wprowadzać zbyt dużych zmian na balkonie, stąd te śmieciowe rozwiązania. Ale myślę że fajnie to wyszło i przede wszystkim pieniędzy nie będzie szkoda gdy trzeba będzie się wyprowadzić (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
PS a w donicach na balustradzie mam łąkę kwietną!
#ogrodnictwo #balkon #remontujzwykopem #urzadzajzwykopem #rosliny #chwalese
A uprawy ładne, w pierwszej chwili myślałem, że jakaś szkoła pozbywała się drabinek z sali gimnastycznej.
@kjut_dziewczynka: dr Łukasz Łuczaj jest dumny ;)
@kjut_dziewczynka: Dam Ci kawałek. Możesz zaczynać od jutra.( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡~ ͜ʖ ͡°)
w sumie to projektować możesz wszędzie, dawaj na wschód, tu taniej.
Ile tej ziemi potrzebujesz? Wystarczy ci 10 ha?
Pomyśl o kupnie kawałka pola gdzieś niedaleko, będziesz warzywka uprawiać.