Wpis z mikrobloga

No i tak, człowiek czekał 11 lat. 11 ebanych lat na mistrzostwo serie a. Jak dzisiaj pamiętam jak siedziałem w pokoju na akademiku na pierwszym roku studiów i oglądałem na moim starym kaptopie ac milan vs roma i zdobyte mistrzostwo ( ͡° ͜ʖ ͡°) a potem kto śledzi serie a ten wie, coraz gorzej i w dół. coraz dziwniejsze wynalazki typu mesbachy, matrie, essieny i oczy dostawały raka... 10 miejsce w lidze drużyny co miała 7 wygranych LM. Oczy i serce kkrwawiło... całe studia szykany od kolegów że człowiek kibicował Milanowi na dobrze czy na złe i w końcu się stało. 11 lat i DRUŻYNA wygrała, nie było najsilniejszej 11 nie było najsilniejszej drużyny a wygrali, wygrała drużyna czarodziejów.
Pioli którego jak większość skreślała na początku okazał się mesjaszem drużyny, w krótkim okresie wrócił do LM klub oraz wcyiągnął 150% z każdego gracza,
T. Hernandez - człowiek kozak, poprzednie sezony faktycznie destrukcja w ataku ale w obornie bida. Bida przez wielkie B a w tym sezonie PENDOLINO ale nie pozwalał zostawiać za sobą baboli.
Tomori - Kunia co czelsi miało żeby go sprzedawać, przekocur. Jedyne co pamiętam do w półfinale PW dał pupska z interem ale cały sezon to mistrzu.
Kalulu -objawienie mega. Koleś który został sprowadzony na zapchaj dziurę okazał się ostoją. Pamiętam jego debiut i głupi fał na karnego wtedy pomyślałem kurna no nie ma drugiego stopera i od tamtej pory koleś rósł niczym kajzerka w piekarniku w tesco.
Calabraia - solidniacha chociaż Florenzi w okresie przed kontuzją powoli wg mnie go wygryzał. Tak czy siak pewny w obronie ale w ataku trochę stracił.
Kessie - miałem ogromny żal za jego słowa odnośnie kontraktu ale trzeba przyznać że do końca grał jak profesjonalista. Nie było piłek które traktował po macoszemu. Dla mnie wywalczył szacunek.
TONALI - SANDRO bożę jak ja Cie kocham. Koleś z czerwono-czarnym sercem. Sezon poprzedni słabo, każdy spodziewał się wiecej a w tym normalnie Gatuso. Ostoja i mam nadzieje przyszła legenda milanu.
Leao - Torpeda, każdy obronca wie co i jak a i tak oglądać będa jego plecy. co koleś na odejście to jego. Ma taką lekkość jak by jezus biegał po murawie.
Krunic/Diaz - na 10 trzeba przyznać w Milanie to bieda. Chwała im za to co ugrali jednak wg mojej skromnej osoby to własnie tutaj leży największa bolączka Milanu. panowie mieli swoje momenty ale nie potrafili tego podtrzymać.
Selemakres i Mesjasz - dobre mecze przekładane z meczami które się odbyły. Miali dobre mecze ale to wszytko co można powiedzieć. O ile Mesjasz miał swoje 5min np. poprzez gola w LM z Athleico to by było tyle.
BOMBERO GIROUD - nieobecny prze 1/3 meczów ale jak trzeba było to tytan. Najważniejsze mecze i myk myk gol gol. Za wyczyn z Interem ma mój dozgonny szacunek.
Ibra - nie ma co oceniać. więcej mentalu niż samej gry. Kocham Cie ibra.

KOCHAM MILAN. Dali mi taką mega satysfakcję z tego sezonu. Już człowiek w lutym chyba niechciał oglądać meczów. Intern odszedł ale chłopaki pokazali że nie z nimi te numery.
Sempre Milan.

#mecz #acmilan #seriale
Pobierz
źródło: comment_1653252687PiHsxqdYX6SAOxcEHVHukQ.jpg
  • 3