Wpis z mikrobloga

@baetky: patrząc w lusterko.


@MrGalosh: : XDDDDDDDDDDDDDD nie dziwie się, że trzy razy nie zdałeś skoro masz wymienione osobno lusterka i tylna szybę, więc musisz upewnic sie w lusterkach i zerknąć w tylna szybę

zgodnie z techniką kierowania przez tylną szybę pojazdu i
lusterka),
  • Odpowiedz
zerknąć w tylna szybę


@baetky: @SkeletonKing: w którym miejscu jest napisane, że muszę patrzeć bezpośrednio na tylną szybę i nie mogę w tym celu użyć tego sprytnego myku stosowanego w samochodach - czyli właśnie lusterka?

@Reqqin:

k---a przez lusterko przez ktore wiecej widac niz przez durne obracanie sie za siebie
  • Odpowiedz
Każdy kto twierdzi, że WORDy się na niego uwzięły/że celowo oblewają kierowców aby zarobić, nigdy tak naprawdę nie powinien znaleźć się za kółkiem na publicznej drodze.


@throwaway2137: nie bez powodu instruktorzy mówią, że uczą zdawać ezgamin, a jeździć trzeba się nauczyć później samemu. Warunki na zdanie egzaminu mają się nijak do codziennej jazdy.
  • Odpowiedz
w którym miejscu jest napisane, że muszę patrzeć bezpośrednio na tylną szybę i nie mogę w tym celu użyć tego sprytnego myku stosowanego w samochodach - czyli właśnie lusterka?


@MrGalosh: Dobrze wiesz gdzie. W zapisie nie ma dodatkowych instrukcji, jest wprost - przez tylną szybę i lusterka. A nie przez tylną szybę z użyciem lusterka wewnętrznego. Może Ci się to wydawać głupie ale to jest wymóg zdania egzaminu. W swojej
  • Odpowiedz
@throwaway2137 z drugiej strony jak jeden Word ma zdawalność 87%, a drugi 55% to coś jest nie tak :D
Ja tam nie wiem, bo jako c-----y kierowca zdałem za pierwszym razem w drugim najgorszym Wordzie w Polsce w czasach co było ich mniej niż w każdym powiecie.
  • Odpowiedz
W zapisie nie ma dodatkowych instrukcji


@SkeletonKing: DOKŁADNIE! Nie ma dodatkowych instrukcji które by kazały patrzeć na szybę bezpośrednio, ani nie ma takich, które każą/zabeaniają skorzystania z lusterka. Kiedy patrzę w lusterko wsteczne, to patrzę przez tylnią szybę, więc nadal:

w zdaniu, które trzeci raz Ci
  • Odpowiedz
Każdy


@throwaway2137: Zdałem za pierwszym razem w dużym mieście uznawanym za trudne do jazdy i zdania. Nie zmienia to faktu że nie mam wątpliwości, że egzaminatorzy mają odgórnie narzucone limity zaliczonych egzaminów.
  • Odpowiedz
@throwaway2137: Yhym, ciesz się, że zdałeś bez problemu. Takie kijowe rzeczy się na tych egzaminach odwalają, że to głowa mała xD
Ja np. raz uwaliłam za to, że się "nie rozejrzałam" (bo nie skręcam chamsko głowy w lewo i w prawo xD) na skrzyżowaniu równorzędnym, które było w strefie ruchu 30 km/h. Nie wymusiłam pierwszeństwa, bo tam nic nie jechało, ale zdaniem egzaminatora jakby jechało, to bym wymusiła <3 To nie był ten błąd kompletnie dyskwalifikujący, ale jeszcze jeden błąd lekki i uwalasz.
Kolejna sytuacja, która jest absurdalna i dalej ją pamiętam: znów skrzyżowanie na jakimś osiedlu, znów ta strefa ograniczenia prędkości do 30 km/h, ale tym razem skrzyżowania ze znakami. Jakiś człowiek stwierdził, że super sobie będzie zaparkować na skrzyżowaniu i tak zostawić auto. Przecież jak kupił dom, to droga przed domem też jest jego, tak mówi księga janusza-zdobywcy. Trzeba je więc ominąć. Jestem na drodze z pierwszeństwem, już prawie je ominęłam (czyli jestem na przeciwnym pasie ruchu) i w oddali pojawia się samochód z naprzeciwka. No zgadnij co się stało xD Do dziś w sumie nie wiem co tam trzeba było zrobić, cofać? xD Pewnie jeszcze rozklekotana L-ka by zgasła i tyle by z tego było.

Samochód gaśnie na światłach? Zdarza się, odpalasz i jedziesz, no trudno. Zgaśnie na egzaminie? Błąd. Że w kółko gaśnie, bo te samochody są tak zajechane jak tania p---------a? No cóż xD Potem trochę jeździłam normalnym samochodem, ale mame musiała mi wyrobić traumę i już nie jeżdżę, nigdy mi nie
  • Odpowiedz
@Cierpienie: powiedzialbym ze tak, bo lusterko ma martwe pola ktore mozna sprawdzic obracajac glowe. doskonale reprezentujesz przyklad z wpisu OPa, uwzieli sie, c--j tam ze nie sprawdzilem wszystkiego, ich wina ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@throwaway2137: No nie do końca. Bo kiedyś serio tak było. Była wyraźna nadreprezentacja zdających za 3. razem, która dziwnym trafem wynikała z tego że po 3 razie coś trzeba było więcej spełnić, chyba wziąć dodatkowe jazdy czy jakoś tak. Mało kto zadawał za pierwszym a głównym sposobem uwalenia był oczywiście plac manewrowy. Ale potem wzięli się za WORDy, między innymi usunęli rozbudowane manewry na placu i jest dużo lepiej.
  • Odpowiedz