Wpis z mikrobloga

Day 3 z 30. Kolejne 5 podejść. Ponieważ się rozpadało to dokończyłem serię w sklepie spożywczym. Z jedną 8/10 fajnie mi się gadało. Młoda nauczycielka, niestety zajęta. Podziękowała mi, że ją zaczepiłem.
Jedna 6/10 nie chciała rozmawiać i uciekła xD
A jedna to w ogóle mnie zażyła. Myślałem, że ma co najmniej 23 lata okazało się, że 14 wtf () wysoka, cycata, wymalowana i w garsonce. Krindż w #!$%@?. Ta nauczycielka wyglądała prawie tak samo. Aż musiałem to rozchodzić.
Także reakcje od sasa do lasa. Tak jak mówiłem, wszystko zależy od różowej. Jednym się podoba, innym nie i #!$%@? z tym zrobisz. Zero numerów btw.
No ale zdarza się ¯\_(ツ)_/¯
Ogólnie jest progres. Jestem bardziej wyluzowany, wydajny i freestajlowy. Uwinąłem się w półtorej godziny. Nadal się wacham przed podejściem, ale już mniej. Słyszałem, że dopiero za 50 podejściem jest łatwiej i nawet jakieś numery wpadają. Zobaczymy.

#blackpill #przegryw #zwiazki #autyzm
  • 16
@WeirdChamp: teraz zależy od sytuacji. Najczęściej jestem szczery i mówię coś w stylu "zobaczyłem cię z naprzeciwka i pomyślałem że spróbuję. Podobają mi się twoje buty, spoko styl, fajnie wyglądasz. Jak ci na imię?" Jak się peszą gdy podchodzę to staram się najpierw stonować sytuację, proszę żeby nie krzyczały XD i przepraszam, że tak dziwnie to wygląda. Zależy od dziewczyny i jej mimiki. Wyuczone gadki nie zdadzą się na wiele bo
"zobaczyłem cię z naprzeciwka i pomyślałem że spróbuję. Podobają mi się twoje buty, spoko styl, fajnie wyglądasz. Jak ci na imię?"


@sugmadig: pomiń to "zobaczyłem cię z naprzeciwka..." zacznij odrazu w stylu "fajne buty..." tylko żeby nie zabrzmiało jak byś je chciał jej ukraść xd
@sugmadig: no i fajnie, odnoszę wrażenie, że robisz to na luzie i Ci to daje jakiś ubaw, niezależnie od reakcji, więc superowo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam natomiast pytanie - czy stawiasz zdobycie numeru za cel rozmowy? Bo takie miałem wrażenie, gdy napisałeś "zero numerów btw". To przecież nic takiego. Może łatwiej Ci będzie za cel stawić samą rozmowę? Po prostu pogadać i tyle, a jak się