Wpis z mikrobloga

  • 177
Ej dobra xd co się odwaliło to ja nie wiem... Zaczynając od początku, poznałam faceta było super zaczęliśmy się spotykać, związek i wszystko po prostu bajka. Po roku związku, stwierdziliśmy że możemy wspólnie coś wynająć, ale od około 2 tygodni ciągle się kłócimy o pierdoły. Chciałam z nim o tym pogadać i wybuchła afera. On zabrał swoją torbę, i powiedział że jedzie do mamusi XDDD
Jak pojechał, ja wymieniłam zamki w drzwiach (wynajem mieszkania jest na mnie) i dzisiaj nagle księciunio wrócił i sapie że zmienilam zamki xd Czy dobrze zrobiłam czy przesadziłam? Nie chce być z kimś kto zamiast rozwiązać problem, będzie leciał do mamusi się żalić #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #atencyjnyrozowypasek
Babojadek - Ej dobra xd co się odwaliło to ja nie wiem... Zaczynając od początku, poz...

źródło: comment_1652441843CglmuLh4xdW22ghOYeJDnr.jpg

Pobierz
  • 574
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@Babojadek: po co gadać w nerwach i emocjach jak można ochłonąć i porozmawiać na spokojnie? Ja też czasem wolę wyjść z psem na szluga czy cokolwiek niż dalej ciągnąć kłótnie i się nakręcać bo to bez sensu
  • Odpowiedz
2022

wykopki nadal nabierają się na baity starych baiciarzy


a jak baba, a nie facet (hint: op to nadal może być facet) doda choćby 50 baita, to już w ogóle nie ma mocnych, żeby nie łyknęłi
  • Odpowiedz
@Babojadek: podajesz swoją wersję wydarzeń, ale po tym jak dyskutujesz w tym wątku zastanawiam się, czy po prostu da się z Tobą dyskutować. Pisać, że trzeba stanąć do konfrontacji i takie frazesy to jest akurat łatwo pisać. W praktyce dyskusja jest wtedy jak dwie strony słuchają, a nie jak dwie strony gadają.

Po kilku zdaniach nie da się rozsądzić kto ma rację. Jeśli mu tylko wykrzykiwałaś swoje zdanie, a jego olewasz
  • Odpowiedz
@Babojadek: Co tu się #!$%@? xDD Przecież przegrywy to się miotają zaślinione po dywanie teraz

#!$%@? jest uciekanie od problemów. Zmiana zamków w tym momencie to chyba lekkie przegięcie bo mimo wszystko on tam mieszkał jakby nie patrzeć.
Ciężko w sumie powiedzieć, pytanie o co te sprzeczki były.
  • Odpowiedz
@p4wl: zacytuje tylko kolezanke.

No wysł#!$%@? waszych opinii, tylko aż nie chce mi się wierzyć w to ze uważacie ze postąpi dobrze uciekając od konfrontacji xd


W rozmowie nie chodzi o konfrontacje a o dialog i wysluchanie drugiej strony.
Moze ksiazki Dale Carnagie pomoga, np. Jak znalezc przyjaciol i zjednac sobie ludzi.
Pomoglem mam nadzieje.
  • Odpowiedz
@Babojadek: U mnie była sytuacja taka że też umowa na mnie była i się rozstalismy bo jak się okazało zdradzala mnie, na dodatek chciała mieszkać jeszcze miesiąc ze mną xd i w sumie mieszkala, też mialem ochotę ją #!$%@?ć ale nie chciałem się bawic potem w policję bo groziła mi ze tez mi może narobic problemów więc jakoś to przebolalem i tak jest już dla mnie skończona do dzisiaj mimo późniejszych
  • Odpowiedz
@Babojadek On nie ucieka od problemów. On przerywa eskalujący TWÓJ pożar emocji. Pojechał, żeby dać Ci czas. Żebyś zamknęła mordę i miała czas na chwilę refleksji co ty na to w ogóle #!$%@?.

Ty zamiast wykorzystać czas i się uspokoić i przemyśleć czy problem nie jest spowodowany wybuchem emocji i nakręcaniem się na jakiś mały problem to wymieniłaś zamki i jeszcze wysmiewasz chłopa, który ma być twoim PARTNEREM

Dla mnie byłby to
  • Odpowiedz