Wpis z mikrobloga

Bo ja wiem, czego niesprawiedliwość się lęka. Nie etyki twojej, Ciemiężco, nie kazań, nie moralnych traktatów o poczciwym życiu. Niesprawiedliwość bólu się lęka, kalectwa, cierpienia, śmierci wreszcie! Zraniona niesprawiedliwość wyje z bólu jak pies! Tarza się na podłodze i kwiczy, patrząc, jak krew chlusta z żył i arterii, widząc sterczące z kikutów kości, widząc kiszki wypełzające z brzucha, czując, jak wraz z zimnem nadchodzi śmierć. Wtedy i tylko wtedy niesprawiedliwości włosy dęba stają na łbie i wrzeszczy wtedy niesprawiedliwość: "Litości! Żałuję za grzechy! Dobre już będę i poczciwe, przysięgam! Tylko ratujcie, zatamujcie krew, nie dajcie podle sczeznąć!
#konkursnanajbardziejgownianymemznosaczem
źródło: comment_1652361840CmjgcgiYCfWGJE0596LyKu.jpg
  • 4