Wpis z mikrobloga

Mirki,

jestem nowy w #rower #mtb.
Ostatnia wycieczka prowadzila przez bagno i caly rower zasyfiony. Pedzelkiem oczyscilem z nadmiaru syfu po wyschnieciu. Nie ma juz takich duzych gródek brudu, ale wiadomo cos tam na tlustych elementach zostalo ciemnego.

Czy takie cos trzeba koniecznie wyczyscic? Jesli tak to jak dokladnie i w jaki sposob najlepiej? Tak zeby nie przeginac tylko zdroworozsaskowo zeby nic sie nie uszkodzilo. Nic nie trzeszczy, wszystko dziala normalnie gladko jak po zakupie
  • 13
@faxepl @kasin Kurde to ja sie tu stresowalem, ze jak na elektrodzie mnie wywalicie i kazecie rozbierac rower i kazda srubke z osobna czyscic wacikiem, a tu widze Karcher i po temacie. To mi sie podoba. ( ) Balem sie o jakies tam elementy smarne itp., ale chyba zamowie ten Squirt Lube co wszyscy polecaja i bedzie po problemie
@Aztek1996 Squirt Lube jest tylko na łańcuch, a to najmniej wrażliwy element roweru. Jak już będziesz tryskał, to omijaj po prostu łożyska i wszelkie otwory w ramie, a będzie git ( ͡ ͜ʖ ͡)
@SzemranyInkub: też podchodziłem do tego sceptycznie, ale to naprawdę działa, drugi sezon już się o tym przekonuje. Jak ściągałem w marcu cały napęd i wymieniałem na nowy, to przymiar cały wpadał w oba łańcuchy z takim luzem, że aż dziwiłem się, że to się wszystko kupy trzymało i nie zabiło mnie na jakimś podjeździe xD A po drugie, przy wymianie jest okazja, żeby całość porządnie wyczyścić i nasmarować. Dzięki temu to
@Aztek1996: Jeśli chodzi o karchera to mycie bez peelingu. Z szamponem nie szalej i nie za blisko.

Polecam kupić sobie szczotkę średnio miękką i mocne zabrudzenia jednak ruszać tym a nie ciśnieniem dopóki bród nie odpadnie.

Dodatkowo nie lejemy bezpośrednio na łożyska i absolutnie nie na amortyzator.

Łańcuchowi po trudnym terenie natomiast należy się dedykowane czyszczenie i nowa warstwa smaru/wosku.

Zużyłem Squirta kilka butelek już - moim zdaniem nie jest wystarczająco