Wpis z mikrobloga

@ATAT-2:

Pozwól, że skończę tu czytać bo nawet przytoczonych słów nie potrafisz ze zrozumieniem zinterpretować


No pewnie :p Mówisz, że nie da się na tym tagu dyskutować, a sam jesteś jednym z tych, z którymi się nie da przeprowadzić jakiejś merytorycznej dyskusji xd Pytałem grzecznie dwa razy o argumenty, to odpowiadałeś, żebym się nauczył czytać ze zrozumieniem, a jak już w końcu odpisałeś o co chodzi, to wrzucasz, np. cytaty innych
  • Odpowiedz
Mówisz, że nie da się na tym tagu dyskutować, a sam jesteś jednym z tych, z którymi się nie da przeprowadzić jakiejś merytorycznej dyskusji


@ardiuno: Człowieku, trzy razy Ci napisałem czemu uważam tag za 'cringowy' podając Ci konkretne przykłady, na końcu nawet punktując bo wciąż nie łapałeś. A Ty w odpowiedzi piszesz mi komentarz pokazujący, że nie zrozumiałeś ani jednego słowa z tego, co po raz czwarty Ci wysłałem.

to wrzucasz,
  • Odpowiedz
@ATAT-2:

Zacytuj proszę w którym momencie Cię obraziłem


Nie ma problemu:

urwa, typie, co ty w ogóle za porównanie dałeś? Czy w domu wszyscy zdrowi?


Takie teksty, zamiast napisać z czym się tutaj nie zgadzasz konkretnie.

Człowieku, trzy razy Ci napisałem czemu uważam tag za 'cringowy' podając Ci konkretne przykłady, na końcu nawet punktując bo wciąż nie łapałeś. A Ty w odpowiedzi piszesz mi komentarz pokazujący, że nie zrozumiałeś ani jednego
  • Odpowiedz
(i tu lista wypowiedzi, które uważasz za cringowe)


@ardiuno: poważnie? Wszystko co wypisałem tutaj wpisałem wczesniej w jednej wypowiedzi. Teraz załapałeś bo wypunktowałem?

a reszta to debile hehe, całkiem typowo


@ardiuno: Ciekawa interpretacja. Szkoda, że nieprawdziwa.

ty uważasz, że ja nie potrafię i się pewnie się nie przekonamy,


@ardiuno: Na moje wypunktowanie argumentów odpisałeś, że nie podałem żadnych. tak więc nie pomogę lepiej
  • Odpowiedz
@ATAT-2:
Tak, dopiero jak wypunktowałeś to załapałem, bo nie napisałeś tego wcześniej, formułując to jako argument, używając słowa "ponieważ" czy czegoś podobnego, tylko w luźnych wypowiedziach. Nieważne. Z resztą nawet, jakbym nie zrozumiał i poprosił o napisanie tego wszystkiego w jednym komentarzu w bardziej przystępnej formie, to co w tym złego? Odpisując na to, żebym nauczył się czytać ze zrozumieniem, tylko pokazujesz, że nie da się z tobą podyskutować.

Poza tym,
  • Odpowiedz
i że będzie żyło w okresie pokoju i dobrobytu


@P35YM1574: a czym dla ciebie jest okres pokoju i dobrobytu? Bo jak dla mnie mnie to brzmi bardzo relatywnie, a nie jak coś co można obiektywnie zmierzyć
  • Odpowiedz
a czym dla ciebie jest okres pokoju i dobrobytu? Bo jak dla mnie mnie to brzmi bardzo relatywnie, a nie jak coś co można obiektywnie zmierzyć


@Lugi: W kontekście całości mojej wypowiedzi nie ma znaczenia gdzie postawimy granicę między światem pokoju i dobrobytu, bo tak jak mówisz każdy ma inne kryteria. Mógłbym napisać, że chodzi o brak wojen i morderstw, zrównoważony rozwój bez niszczenia środowiska naturalnego, w którym każdy ma możliwość
  • Odpowiedz
Z tym, że powtarzam: jakie to ma znaczenie w kontekście mojej wypowiedzi, aby ustalić technikalia?


@P35YM1574: takie ma znaczenie że chciałem Ci przybliżyć to, że pokój, dobrobyt, cierpienie i podobne terminy których używasz to nie są pojęcia absolutne, ale relatywne, więc nie bardzo się nadają aby opierać na nich argumenty które przedstawiłeś, bo to co dla jednego będzie dobrobytem dla innego będzie biedą, itd.
  • Odpowiedz
@Lugi: sprytnie wrzuciłeś tam cierpienie, a to akurat błąd. Cierpi każdy niezależnie od tego gdzie ustawiony ma próg cierpienia. Dodatkowo cierpienie fizyczne i psychiczne da się mierzyć. I nadal nie zmienia to sensu i przekazu mojej wypowiedzi.
  • Odpowiedz
@Lugi: poza tym subiektywność czegokolwiek nie zmienia niczego w kontekście antynatalizmu, bo nie wiemy jakie subiektywne ustawienia będzie miało powoływane na świat nowe życie
  • Odpowiedz
Cierpi każdy niezależnie od tego gdzie ustawiony ma próg cierpienia. Dodatkowo cierpienie fizyczne i psychiczne da się mierzyć. I nadal nie zmienia to sensu i przekazu mojej wypowiedzi.


@P35YM1574: z drugiej strony przyjemność też odczuwa każdy, i też da się je zmierzyć. Tylko dlaczego antynataliści zawsze stawiają cierpienie jako więcej warte od przyjemności w życiu, w postaci koronnego argumentu że dzieci będą w życiu cierpiały? A co, to że przyjemność też
  • Odpowiedz
z drugiej strony przyjemność też odczuwa każdy, i też da się je zmierzyć. Tylko dlaczego antynataliści zawsze stawiają cierpienie jako więcej warte od przyjemności w życiu, w postaci koronnego argumentu że dzieci będą w życiu cierpiały? A co, to że przyjemność też będą odczuwały to już kompletnie pomijamy? xD


@Lugi: Na ten temat już się wypowiedziałem w komentarzu wyżej. Wróć proszę do niego.

wiemy, zapewne takie jakie przekażą mu rodzice, czy
  • Odpowiedz