Wpis z mikrobloga

@wonsz337: nie chodzi o ideologię lub zabranianie tylko o ocenę moralną prokreacji. Antynatalizm ocenia prokreację negatywnie moralnie. Propozycje co zrobić z tą oceną moralną to już nie antynatalizm tylko polityka.
@ATAT-2: antynatalizm ma kilka tysięcy lat, bo to jest pogląd moralny taki jak wiele innych. Nie powstał na wykopie. Rozumiem czemu nie żalujesz narodzin Twojego dziecka, życzę jemu i Tobie, aby było zdrowe i szczęśliwe. Zaryzykowałeś, tak jak każdy rodzic,
  • Odpowiedz
@ATAT-2: o kurde, a myślałem, że to ty właśnie masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, nie potrafiąc pojąć prostej analogii :p Poza tym piszesz, że antynatalizm to cringe, jednocześnie nie podając ani jednego argumentu za tym, tylko obrażając innych. Prosimy o argumenty. Przez lata nie znalazłem ani jednego merytorycznego argumentu przeciwko antynatalizmowi, a ty sprawiasz wrażenie jakbyś go znał, także czekamy xd

P.S. napisanie "xD" to nie jest argument
  • Odpowiedz
@P35YM1574: Dzięki, pierwszy raz ktokolwiek spod tagu napisał w moim kierunku coś racjonalnego i wyjasniającego jakkolwiek tą ideologię.

antynatalizm to cringe, jednocześnie nie podając ani jednego argumentu za tym,


@ardiuno: Po pierwsze - podałem powyżej, czytaj ze zrozumieniem (ponownie)
po drugie - tak, porównywanie chęci rodzicielstwa (zgodnej z prawem) do morderst/gwałtów/gazowania żydów (surprise surprise - niezgodnej z prawem) jest właśnie cringowe. Analogia jest prosta jednak zupełnie nietrafna i wzięta 'z
  • Odpowiedz
Dzięki, pierwszy raz ktokolwiek spod tagu napisał w moim kierunku coś racjonalnego i wyjasniającego jakkolwiek tą ideologię.


@ATAT-2: No i mimo to, niczego nie zrozumiałeś...
  • Odpowiedz
@ATAT-2: Argumentów jest dużo i są mocne. Mogę streścić to co mnie najbardziej przekonuje.

Po pierwsze nie możesz uzyskać zgody dziecka na powołanie na świat (bo jeszcze nie istnieje). Skoro jest to niemożliwe to należy zaniechać czynności, na którą zgody nie mamy, czyli nie tworzyć go. To jest argument typu sztuczka, ale według mnie poprawny.

Po drugie, nie możesz zagwarantować temu nowemu człowiekowi, że będzie zdrowe i że będzie żyło w
  • Odpowiedz
Po pierwsze - podałem powyżej, czytaj ze zrozumieniem (ponownie)


@ATAT-2: straciłem czas, żeby przeczytać wszystkie twoje komentarze pod tą dyskusją - rezultat? Kilka obraźliwych postów, na normalne pytanie odpowiedź "XD", pisanie że antynatalizm to cringe bez napisania dlaczego. Ale żadnego argumentu tutaj nie widzę (tak tak, na pewno chodzi o czytanie ze zrozumieniem :p). Wskaż mi go po prostu, zamiast się brandzlować tym brakiem czytania ze zrozumieniem (bo to samo myślę
  • Odpowiedz
pisanie że antynatalizm to cringe bez napisania dlaczego


@ardiuno: Dwa razy Ci już to napisałem.

ale niekoniecznie każdy się zgodzi z tym, że to sprawiedliwe.


@ardiuno: Ale ja w żadnym przypadku nie piszę o tym, czy coś jest sprawiedliwe czy nie, prawda? Bo teraz się zapędzasz w trochę inne regiony.
  • Odpowiedz
@ATAT-2: > Dwa razy Ci już to napisałem.

Dobra, napisz trzeci raz w odpowiedzi na ten komentarz, a nie każ szukać co miałeś na myśli, bo naprawdę nie mogę znaleźć w twoich wypowiedziach żadnego argumentu xd Serio, chciałbym wiedzieć.

Ale ja w żadnym przypadku nie piszę o tym, czy coś jest sprawiedliwe czy nie, prawda? Bo teraz się zapędzasz w trochę inne regiony.


Zasugerowałeś, że rozmnażanie się jest moralne, bo prawo
  • Odpowiedz
bo jest zmienne, bo w różnych regionach świata i w różnych czasach historii może się całkowicie różnić.


@ardiuno: Ale zapominasz że mówimy o tym co jest tu i teraz bo odnosimy się do posta OPa a nie całej ideologi, prawda?

bo naprawdę nie mogę znaleźć w twoich wypowiedziach żadnego argumentu


@ardiuno: ehh, no dobra. Tym razem sobie zanotuj:

Czemu uważam, że tag jest cringowy i nie da się z wami
  • Odpowiedz
@ATAT-2:

Ale zapominasz że mówimy o tym co jest tu i teraz bo odnosimy się do posta OPa a nie całej ideologi, prawda?


Tak, odnosimy się do postu OPa, ale on przecież nie napisał czy jego przekonanie na ten temat wynika z tego, że prawo pozwala czy, że chodziło mu o całą ideologię, więc nie widzę dlaczego to nie miałoby mieć związku z postem OPa.

ehh, no dobra. Tym razem sobie
  • Odpowiedz
Mhm, tak jak się spodziewałem - piszesz, że przedstawiłeś jakieś argumenty i każesz mi tego szukać, a to nie są argumenty


@ardiuno: Pozwól, że skończę tu czytać bo nawet przytoczonych słów nie potrafisz ze zrozumieniem zinterpretować.
  • Odpowiedz