@JanRouterTrzeci: też się nad tym zastanawiam jak robię zakupy, niby żadnych wodotrysków, a tak na zakupach leci 250 ziko i to są zakupy głównie bez mięsa
@JanRouterTrzeci: to proste - im więcej zarabiasz, tym więcej wydajesz i żyjesz na wyższym poziomie. Po prostu wraz ze wzrostem zarobków przesuwa się granica minimalnego komfortu zycia, poniżej którego nie chcesz zejść.
@JanRouterTrzeci: gdybyś kupował to, co kupują ludzie zarabiający 2,5k na rękę, to by cię było na więcej stać, po prostu kupujesz więcej i lepsze jakościowo rzeczy, bo mimo wszystko zarabiasz o wiele więcej. Takie osoby po prostu patrzą obsesyjnie na promocje i kupują największe gówno, bo na nic lepszego ich nie stać.
Skąd ludzie pracujący w #januszex i innych fabrykach azbestu za 2,5k mają siły do życia? Pytam nieironicznie.
Zarabiam 3x tyle a na #!$%@? mnie stać, ceny wszystkiego #!$%@?ą jak #!$%@?. Za medianową wypłatę polaka bym się z głodu #!$%@?ł.
@JanRouterTrzeci: Oni już mają dom/mieszkanie zwykle życie już ułożone, więc dla nich te główne cele są już dawno zrealizowane. Obecnie ceny są coraz wyższe, młodych nie będzie stać na
Mówisz o tych co zarabiają oficjalnie 2.5k i dostają pod stołem resztę? Czy o tych co rzeczywiście dostają tylko 2.5k?
@Dervorin: totalnie nie kumam tego mitu jakby nie wiadomo ile osób dostawało pod stołem. Po prostu często jest tak na początku kariery zawodowej, że po szkole/studiach idziesz do pierwszej pracy czy na staż i dostajesz w łapę okolice najniższej krajowej.
@mlodyernest: 99% januszexow daje umowę na minimalna (rzadko który trochę ponad minimalna) + reszta pod stołem Z mojego otoczenia 100% znajomych tak ma. Jak ktoś pracuje w międzynarowej firmie albo korpo to już wiadomo legitnie jest. Ale tak jak mówię, ci co pracują u tzw prywaciarzy dostają pod stołem
@JanRouterTrzeci: Ostatnio o tym myślałem i doszedłem do wniosku, że jednak oni tych sił tak naprawdę nie mają. Widać to chociażby na FB w komentarzach pod postami dotyczącymi pomocy dla Ukraińców. Wystarczy spojrzeć kto i jak się wypowiada. Widać jaka frustracja i jaki ból wylewa się z ludzi, którzy całe życie są kopani w dupę.
@JanRouterTrzeci: W wielu przypadkach żyją „z rozpędu”, od pierwszego do pierwszego i nad swoją egzystencją się nie zastanawiają. Bądź są zbyt głupi aby się nad tym zastanawiać
@mlodyernest: szczerze to jak @SiergiejLapczydow mówi - to jest dowód z kategorii "bo ja znam takie osoby" (więc sraki) ale serio znam sporo osób, które robią za kasę pod stołem, a nawet u mnie w rodzinie są co najmniej 4 takie. Pewnie sporo to zależy od geografii ale jeśli chodzi o moje okolice (miasto 200 000 ludzi) to jest sporo takich firm, które 20-30% wypłaty dają na lewo. Oczywiście
Zarabiam 3x tyle a na #!$%@? mnie stać, ceny wszystkiego #!$%@?ą jak #!$%@?. Za medianową wypłatę polaka bym się z głodu #!$%@?ł.
#polska #inflacja #pieniadze #praca #pytanie #bekazpisu #ekonomia
Mój czas wolny to może 4h dramat....
@JanRouterTrzeci: Oni już mają dom/mieszkanie zwykle życie już ułożone, więc dla nich te główne cele są już dawno zrealizowane. Obecnie ceny są coraz wyższe, młodych nie będzie stać na
@Dervorin: totalnie nie kumam tego mitu jakby nie wiadomo ile osób dostawało pod stołem. Po prostu często jest tak na początku kariery zawodowej, że po szkole/studiach idziesz do pierwszej pracy czy na staż i dostajesz w łapę okolice najniższej krajowej.
Z mojego otoczenia 100% znajomych tak ma. Jak ktoś pracuje w międzynarowej firmie albo korpo to już wiadomo legitnie jest. Ale tak jak mówię, ci co pracują u tzw prywaciarzy dostają pod stołem
a kto powiedział, że mamy?
@JanRouterTrzeci: po prostu im niewiele potrzeba. Obejrzeć mecz, zachlać się do porzygu i tyle.