Wpis z mikrobloga

Wczoraj w ankiecie w 6 największych miastach Polski zadałem to samo pytanie:

Gdyby zaoferowano ci świetne warunki finansowe (dające taki sam standard życia w każdym z wymienionych miast), które duże miasto byłoby dla ciebie pierwszym wyborem podczas wyprowadzki z:

#warszawa
#krakow
#lodz
#wroclaw
#poznan
#gdansk

Istotnym w tym pytaniu miał być fakt, że niezależnie, które miasto wybralibyśmy, nasz standard życia byłby podobny, więc nie należało się kierować wyborem np. Warszawy, ponieważ można tam najwięcej zarobić, nie, proporcje byłyby zachowane.

Ankieta ta pokazała nam, które miasto na #wykop ma swoistą najlepszą markę, bo skoro mieszkańcy każdego z pytanych miast wskazywali właśnie TO JEDNO miasto, jako cel wyprowadzki, trzeba uznać to miejsce za modne, dobrze się kojarzące i zapewniające dobre warunki do życia (i chyba jednym z głównym czynników, który decydował o oddaniu głosu, była jego lokalizacja)

Żeby nie przynudzać bardziej - zdecydowanym zwycięzcą okazał się GDAŃSK! Mieszkańcy KAŻDEGO dużego miasta wskazywali zdecydowanie Gdańsk jako pierwsze miejsce swojego wyboru podczas przeprowadzki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Drugie miejsce - ex aequo - zdobyła Warszawa i Wrocław

W odpowiedziach na ten post przedstawię wyniki każdej z ankiet z osobnych miast:
J.....s - Wczoraj w ankiecie w 6 największych miastach Polski zadałem to samo pytanie...

źródło: comment_1651559785rGLQjHW3zbW6n5RyWpeCCZ.jpg

Pobierz
  • 32
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Zernestuj: Niby tak. Ale podobnie zrobiono we Wrocławiu, a na dodatek z Wrocławia wywożono cegły na odbudowę Warszawy...

Ja mam wrażenie, że po prostu Gdańsk nie ma jakiejś bardziej spójnej polityki zarządzania przestrzenią historyczną.

Bo Gdańsk jest genialnie odbudowany. Ale nie wystarczy ładnie odbudować fasady, ale trzeba przestrzeni nadać głębię.

Tego brakuje chyba w Warszawie i Gdańsku. Budynki odbudowane, ale jak się na nie patrzy, to obraz jest niejako płaski.

W
@marek361: Właśnie wróciłem z majówki w Wawie. Kraków przy Warszawie to gunwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

W Krk dużo mniej zieleni, ścieżek rowerowych. Komunikacja miejska ssie, jest mniej przestrzeni. Ceny w restauracjach, których jest więcej i które są lepsze w Wawie są mniejsze. Korki też mniejsze. Nie dziwi mnie kiepski wynik Krakowa w ankiecie.
@Mr--A-Veed: Jako osoba mieszkająca w Trójmieście wcześniej prawie 5 lat (i strasznie nielubiąca tego miejsca) i doświadczona w tych dyskusjach (też na wykopie, często to się odbywało) pędzę ze swoim zdaniem.

Gdańsk jest po prostu ogromnym beneficjentem swojej lokalizacji. Przez to, że te miejsce jest blisko morza to ludzie dostają #!$%@? - a w dalszym ciągu jest to relatywnie standardowe miasto w Polsce i też miasto z polską upierdliwą pogodą (a
@Mr--A-Veed: I żeby nie było - ja nie mówię, że to najgorsze miejsce na ziemi i trzeba ja z dala omijać. Tylko hype jest tak nakręcany, że według mnie strasznie naginana jest rzeczywistość. Same miasto wg mnie nie ma nic wspólnego z byciem zielonym, ale już tereny dookoła są idealne dla miłośników chodzenia po lasach, parkach czy jeżdzenia na rowerze.
@crewlove: dokładnie, Gdańsk jest super na weekendowy wyjazd. Mieszkanie w nim to zupełnie inna para kaloszy. Mnie najbardziej irytowało jak to miasto jest #!$%@?, masz 3 miasta wzdłuż brzegu co tworzy długi nieergonomiczny pas zabudowy, poprzecinany jakimiś pustkowiami. Dojechać gdzieś to jest masakra, w porównaniu do miast typu Warszawa czy Wrocław.
Pogoda to dla mnie był też spory minus, gdzie Kraków i Wrocław mają po 30 stopi to Gdańsk miał 16
@crewlove: dokładnie, ludzie trochę przeceniają "brak smogu" w Gdańsku. Jak się spojrzy na twarde dane to zanieczyszczenie jest tam mniejsze o jakieś 10-15% od Warszawy czy Wrocławia. Jest lepsze powietrze, ale tylko trochę, natomiast pogoda zwykle słaba (co dokucza zwłaszcza latem).
Nie zapomnę jak kiedyś pewien starszy Jankes po przylocie do biura powiedział z poważną twarzą "założyliśmy tu biuro ponieważ z samolotu deptak w Gdyni wyglądał jak deptak w Santa Monica". Myślałem, że padnę


@crewlove: Gdynia natomiast jest całkiem ładna. Serio - ale też raczej jako turysta powiem. Mam wrażenie większej głębi w Gdyni, niż w Gdańsku.

No i przez swoją lokalizację jest to też miejsce turystyczne. I przez liczbę turystów później