Wpis z mikrobloga

W wieku 32 lat s---------o mi się życie. Ostatnio doła złapałam, teraz wyjaśniło się czemu. Po prostu podświadomie wyczuwałam że mąż mnie zdradza. Prawie 17 lat związku poszło w piach. Samoocena i samopoczucie lvl -1000. Widziałam po jego zachowaniu, że coś jest na rzeczy. Drażyłam i w końcu się przyznał. Miał wszystko. Skakałam wokół niego jak na szpilkach. A teraz czuję się jak zero, wybrakowana.

#zwiazki #depresja #zalesie
cebulkadeals - W wieku 32 lat s---------o mi się życie. Ostatnio doła złapałam, teraz...

źródło: comment_1650095993ePIoxckFUBegaq8kFDqzdU.jpg

Pobierz
  • 406
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@cebulkadeals: jeden rabin powie tak drugi powie nie. Jeśli Ty nie słuchałaś jego potrzeb to słabo, jeśli on nie mówił to też lipa. Chłop podjął decyzję i już nie ma co się zamartwiać. Trzeba iść do przodu
  • Odpowiedz
@cebulkadeals spróbujcie porozmawiać jak trochę każdy ochłonie. Ty bo się dowiedziałaś, a on, że się wydało. Może da się to skleić jeśli to nie jest "zakochanie", a tylko pociąg fizyczny. Może on nie widzi siebie w związku u boku tamtej.
  • Odpowiedz
  • 5
@cebulkadeals A no i jeśli to faktycznie alkoholik to dla dobra dzieci nie pozwól mu wrócić. Życie z ojcem alkoholikiem niszczy psyche, dla młodszej 2 jest jeszcze nadzieja, że na nich to nie wpłynie tak bardzo...
  • Odpowiedz
Widocznie za bardzo się starałam(´;;`)


@cebulkadeals: Nie sądzę, by to mogło mieć negatywny wplyw.

Rozważałaś w ogóle opcję, że to nie Twoja wina?

Generalnie męzczyźni raczej zniechęcają się do partnerek wskutek awantur, jeżeli takie w związku funkcjonują, niż przez to, że partnerka stara się o utrzymanie dobrych relacji...
  • Odpowiedz
  • 2
@cebulkadeals patrząc na to co piszesz to jestem prawie pewien, że mu wybaczysz i dasz druga szansę. Potem trzecią, czwartą, piątą ... dziesiątą. Na ten screen jak do niego piszesz to się przykro patrzy... Szanuj się.
  • Odpowiedz
@adfgx: miałam coś napisać, ale nie będę go usprawiedliwiała. Starszy syn naprawdę jest dobrym chłopakiem. Spokojnym, nieśmiałym, ale lubianym. Dobrze się uczy i jest pomocny. Także mam nadzieję, że nie ma zniszczonej psychy jak twierdzisz.
  • Odpowiedz
@Falcon: ostatnio wszystko płazem puszczałam. Nawet jak wracał pijany z pracy(w tym tyg to 2 razy) to po prostu powiedziałam mu, że mi przykro. Nie twierdziłam, że nie mieliśmy awantur, fakt zdarzały się, ale naprawdę sporadycznie i po każdej kłótni starałam się wyjaśnić wszystko do końca.
  • Odpowiedz
@Kogutt: czytam to co wyżej napisałes i potem to

Mówię to jako zdrowy chłop

Ze zdrowiem to Ty nie masz nic wspólnego xD jesteś uosobieniem toksyka, który racjonalizuje zdrady.

@cebulkadeals: nie słuchaj tego pieprzenia co ten typ wyżej pisał xD W ogole wykop to nie za ciekawe miejsce by się żalić bo teraz pewnie jesteś podatna na takie opinie i jeszcze uwierzysz w to, że to Twoja wina.
  • Odpowiedz
Mąż odejdzie, syn zaraz też pójdzie w świat. Zostaniesz sama. Masz 32 lata więc gotowa jesteś na Tinderka i zabawę od nowa.


@ziuaxa: ma jeszcze dwójkę innych dzieci, więc no pozdro

I nie, nie zawsze patologia wpada, takie założenie jak twoje jest patologiczne, poprzez
  • Odpowiedz
  • 16
@Akos: jeśli wróci to teraz będzie związek tylko dla dzieci. Za bardzo mnie zranił.


Możesz to tak sobie tłumaczyć. Dla dzieci to byś go właśnie w------a, wniosła o rozwód z orzeczeniem, zagrabiła co się da. Naprawdę uważasz, że brak szacunku do siebie to dobry przykład dla dzieci?
  • Odpowiedz