Aktywne Wpisy

Nacho_Libre +14
#sluchamzlastfm #sluchamzlastfm2 #muzyka #spotify #lastfm
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham
Dzień dobry,
W ten niedzielny poranek zapraszam do cotygodniowego Waszego zestawienia najczęściej słuchanych albumów w serwisie last.fm w kończącym się tygodniu.
Słucham

MikSob1985 +34
Dobrej niedzieli Państwu życzę z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego :)
Do zobaczenia 👋
📧 sobczakmikolaj85@wp.pl
💻 https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Nicolauskas
Do zobaczenia 👋
📧 sobczakmikolaj85@wp.pl
💻 https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Nicolauskas
źródło: scaled_1000090744
Pobierz



źródło: comment_1649402259cAfK32M4594j0mtLRCV7oQ.jpg
PobierzNawet trawienie i zamienianie pokarmu na energię jest obarczone kosztem wytworzenia.
Jak sobie pomyślisz o każdym procesie w ten sposób, to to rozwala umysł
Czy taki węgiel, czy inne paliwa kopalne. Zawsze mamy straty energetyczne. Nawet energia atomu, też trzeba uzupełniać paliwo w reaktorach.
A wyjdźmy na inny poziom abstrakcji. Robisz coś dla kogoś w teorii bezinteresownie, z przysłowiowej dobroci serca. Można by stwierdzić, że dajesz siebie, nie biorąc nic w zamian.
tutaj też masz "wyciek" - część energii jest przekanalizowana na pompowanie własnego ego, poczucia wartości/dobroci, miłości własnej. Ale to nadal bilans zerowy - oddajesz energię komuś, ale sam nie zostajesz z niczym, bo ten wysiłek dał Tobie jakiś wymierny zwrot
Pytanie o jakim układzie mówisz, jeśli o perpetuum mobile,
@barty: Bo wyczerpie się paliwo w formie wodoru. Gwiazdy cały czas emitują energię w przestrzeń w różnej formie i w ten sposób zamieniają energię zawartą w wodorze w coś innego.
edit: albo ja nie wyłapałem ironii xD
Nawet jeżeli przyjmiemy, że bilans jest 0. To tym bardziej dając coś, musisz coś otrzymać by się zrównało. Więc potraktowanie WSZYSTKIEGO jako bilansu zysku i strat jest prawidłowe. Chyba, że czegoś niezauważam
Więc nie ma czegoś takiego jak bezinteresowność