Wpis z mikrobloga

Ferrari dzbanie, miałem do Ciebie neutralny stosunek nawet w walkach Twoich z Polakiem kibicowałem Tobie bo ten drugi to ameba umysłowa, ale żeś #!$%@?ł dziś #!$%@? rycerzyku. To, że dupy Ci daje jakaś gówniara nie uprawnia Cie do bicia innych i ciśnięcia ich od frajerów etc. Ciebie by ktoś tak nazwał to byś się zesrał i chciał #!$%@?ć. Chłop spytał jej czy jak jej zapłaci to mu pokaże cycki i potężne oburzenie. Napisałby do niej przez internet to samo co powiedział w twarz i byłoby spoko, pokazałaby mu nawet cipe w pakiecie. A w realu udaje jakąś cnotkę. Internet to nie jest jakiś inny świat który nie wpływa w żadnym stopniu na życie realne więc to co robisz w necie będzie się odbijało na Tobie w życiu i koniec. Wyobraźcie sobie teraz sytuacje, ze chłop sprzedaje zdjęcia w necie swojego #!$%@? i jakaś dziewczyna by mu powiedziała na żywo ile mam Ci zapłacić za to, że pokażesz #!$%@?? Ferrari #!$%@?, #!$%@?łbyś jej liścia? Czy miałbyś bekę i śmiał się razem z nią? #!$%@?ć Cię i okiełznaj swojego starego atencjusza bo wstyd robi.
Boxdil jak to czytasz to jakaś kara dla tego dzbana za uderzenie dziennikarza. Tak jak Wardęga powiedział po gali, za pewnie się czuje w fame mma i może robić co chce.
#famemma
  • 7
@AFKKK: Jak ktoś sie czuje czymś urażony nie daje mu to prawa bić kogoś po twarzy czy przyciskać do ściany. Nawet jeśliby qotb nie robiłaby takich rzeczy jakie robi w internecie w dalszym ciągu nie daje jej to prawa ani ludziom z jej otoczenia mimo, iż wtedy żarcik byłby dużo bardziej niesmaczny. To jest w końcu poważna federacja czy zwierzyniec gdzie każdy może robić co chce?
@Halt: Chodzi mi bardziej o to, że gdyby Twojego ziomka ktoś bluzgał to stałbyś z boku i patrzał czy sie za nim wstawił? Sadze że to drugie i tak by postapilo pewnie wiekszosc ludzi. A sadze ze gdyby ona nie pokazywala dupy za abonament to bylby to wlasnie argument zeby takiemu typowi #!$%@? w pysk tym bardziej bo to tak samo jakbys mial pierwszej lepszej lasce na ulicy powiedzieć żeby pokazała
@AFKKK: Jasne, że nie stałbym z boku i nie patrzył. Ale gdyby mój ziomek w necie scamował ludzi i przykładowo w realu ktoś by mu to wytknął nawet w obraźliwy sposób no to sorry, sam sobie na to zasłużył. Przecież nei będę #!$%@?ć typa który mówi prawdę bo ta prawda boli mojego ziomka. Ale rozumiem, że masz inne zdanie i je szanuje. Jednak nie szanuje takich zachowań, tymbardziej, że chłop trenuje