Wpis z mikrobloga

Dla wygodnych sam konkretny fragment:

Gromota i Kempes manipuluje o Korwinie: "Gdy Ukraina wygra wojnę to pojawi się u naszych granic i zażąda Przemyśla, Chełma.
"

Korwin: "duża wygrana Ukrainy jest dla nas niedobra. Taka lekka wygrana, albo lekka porażka - to jest dla nas najlepsze."

Czyli wg Korwina przy "dużej wygranej" to by się stało, a nie że w ogóle wygranej.
#ukraina #rosja #wojna #krul #konfederacja #bekazprawakow #bekazkonfederacji #patologiazewsi #korwin

Screeny, źródła, o banie od Kempesa za moją demaskację: https://www.wykop.pl/wpis/64609371/odp-tutaj-bo-kempes-zablokowal-mnie-po-mojej-demas/ #polityka
CzerwonaPoprzeczka - Dla wygodnych sam konkretny fragment:

Gromota i Kempes manipu...
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CzerwonaPoprzeczka: ile bym dał, żeby społeczeństwo po prostu zlało tych dziadów z konfederacji, tak jak zlewa dajmy na to jehowych. Gdyby nikt nie postował, nie kręcił beki, nie komentował ich wpisów, filmów etc - przepadliby w tydzień.
  • Odpowiedz
co on piepszy przecież lepiej jakby wygrali bo nie będziemy graniczyć z kacapami. Ten Korwun to chyba faktycznie jakiś agent xD


@plugan120: Mam złe wiadomości, bo nawet tak króciutko przycięty fragment cię przerasta...
Lekka wygrana lub przegrana - dobrze. (np. zabranie tylko kawałka terenu Ukrainy albo obrona całej Ukrainy).
Duża wygrana - źle. (rozwalenie Rosji i zabranie też terenów Rosji - z podkreśleniem, że mało prawdopodobne).

Naprawdę cię to przerasta,
  • Odpowiedz
krul #!$%@? kocopoły a kuce tłumaczą go i oskarżają wszystkich innych o manipulacje, wycinanie z kontekstu albo głupotę i niezrozumienie geniuszu Janusza. Tyle lat, zero zmian. xD


@cotidiemorior: Zawsze powtarzam: Korwina jest za co krytykować i wyśmiewać. Neuropa jednak i tak musi dodać coś od siebie, jakieś kłamstwo czy manipulację. Bo oni produkują gówno czy jest za co, czy nie ma za co. Więc z automatu ZAWSZE dodają coś od
  • Odpowiedz
ile bym dał, żeby społeczeństwo po prostu zlało tych dziadów z konfederacji, tak jak zlewa dajmy na to jehowych. Gdyby nikt nie postował, nie kręcił beki, nie komentował ich wpisów, filmów etc - przepadliby w tydzień.


@LMLOGID: No widzisz, najwyraźniej dla neuropy, czyli trolli opłacanych przez PiS + pożytecznych idiotów z lewicy nie ma większego problemu, niż Konfederacja. xD
Jakoś są tak bezwartościowi, że tylko o nich na okrągło piszą.
  • Odpowiedz
@CzerwonaPoprzeczka: pozwolę sobie dokonać dekonstrukcji słów JKM jak i twojej interpretacji. Wynikać ma z nich jakoby neutralne stanowisko, że wygrana w takiej i takiej sytuacji niesie takie i takie konsekwencje dla Polski. Kryje się za tym jednak co innego, konkretny ukryty kontekst, który też wynika z innych mądrości JKM. A więc stawienie znaku równości między Ukrainą a Rosją, znaku równości, którego nie ma bo jedynym zagrożeniem dla Polski jest Rosja.

Regularne powoływanie się na skomplikowaną historie Polski i Ukrainy, kwestie Wołynia gdzie też temat spłaszcza się do konkretnego kontekstu, takiego który oczywiście przypadkiem jest prorosyjski ma na celu stworzenie przekonania, że Ukraina nam realnie zagraża. Oczywistym jest jednak, że Ukraina nigdy nie zaatakuje Polski, z choćby z tego względu, że Polska jest w NATO.

Pytanie więc co idzie dalej za tym celowym stawianiem znaku równości? A no idzie próba powolnego zmiękczania stosunku do Rosji, powolnego procesu wybielania jej, celem jej dalszej ekspansji i wprowadzania ichniego porządku czyli autokratycznego #!$%@?łka gdzie panuje bieda, HIV, dokonuje się masowo aborcji w nieszpitalnych warunkach (wszak problemem ma być legalna aborcja, a to co po ciemku to zostaje po ciemku, hehe), gdzie w armii poborowi nie raz zmuszani są do prostytucji celem zarobienia na stare dziadki (ale wiadomo, że LGBT nie mówimy, bo my dobre konserwaki, a więc takich rzeczy się nie uda), gdzie władza w sposób absolutny ogranicza perspektywę historyczną do własnego mitu, gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie a wszystko w oparach kultu do wodza, co ma historyczna misję, jest mesjaszem całego narodu i wszystkich konserwatystów i innych
  • Odpowiedz
WAŻNY SZCZEGÓŁ:
Korwin mówił że duża wygrana Ukrainy jest mało prawdopodobna, więc ogólnie tym samym ocenia, że zagrożenie ze strony Ukrainy również jest mało prawdopodobne.
To też jest pomijane przez Kempesa i Gromotę, co też jest silną manipulacją.

Bo przedstawia to jako coś co Korwin twierdzi i tak to ludzie odbierają, a on to dał jako mało prawdopodobną rzecz.
  • Odpowiedz
@CzerwonaPoprzeczka:
Mówi też:

Tragedią dla Polski byłoby gdyby Ukraina wygrała to druzgocąco, czyli Rosja się rozpadła


Nie byłoby, to byłoby najlepsze co może się stać, bo Rosja to absolutny rak. A Ukraina nie zagraża
  • Odpowiedz
1. Jesteśmy w NATO


@ziumbalapl: Ten argument do mnie przemawia.
Aczkolwiek silny sąsiad to oczywiście nie jest coś pozytywnego.

Drugi argument - no poklepać po plecach jak każdy amerykański prezydent to za to mogą, ale Ukraina to nie frajerzy, żeby się poświęcać jak ktoś coś daje za darmo.
  • Odpowiedz