Wpis z mikrobloga

Coraz bardziej denerwuje mnie ta nachalność w pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Jak jestem u nich to obserwuję jak co 5 minut ktoś przychodzi z dwiema reklamówkami ubrań po babci. Większość tych osób nie jest tak biednych żeby się cieszyć takimi darami, ale nie mogą odmówić żeby nie wyjść na niewdzięcznika. Tak samo z jedzeniem. Sam byłem świadkiem jak kobieta co ma bogatego męża przywiozła im obiad i stała nad nimi patrząc jak jedzą dowartościowując się w ten sposób.
Ci Ukraińcy często mają sporo pieniędzy przy sobie bo brali całe majątki ze sobą i takie rzeczy jak bieliznę, kapcie, czy buty mogą kupić sobie sami i nie trzeba im starych spranych łachmanów przynosić i liczyć na wdzięczność i całowanie po rękach.

Opamiętajcie się niektórzy z tą nadgorliwością.
Wczoraj była u mnie matka z synem z Kiowa bo mięli problem z komputerem. Matka koło 45 lat ubrana bardzo dobrze i syn- typowy wykopek #pcmasterrace 16 lat z kucykiem w glanach i z HP Omenem, który nie chciał się uruchomić. Rozkręciłem, zresetowałem UEFI, wyczyściłem z kurzu i odpalił. Wziąłem za to normalnie 40 zł i po sprawie. Przecież tacy ludzie nie potrzebują 10 toreb z ciuchami sprzed dwóch dekad a podstawowe produkty sami sobie kupią.

W ogóle po co ja to piszę? I tak nie dotrze do tych pOlek co mają bogatych mężów i w ten sposób sprawiają, że czują się przydatne na siłę.
#ukraina #takaprawda
  • 8
@kidi1: To wina naszych mediów piszących o tym jak Saszka uciekała z jedną torbą i to bez majtek (nie wiem czy wiesz była zbiórka majtek na dzień kobiet). To mają oni dobytek w końcu czy nie mają? Ja z kolei czuję wstręt widząc naszych celebrytów robiących sobie z nimi zdjęcia "Dobry pan, ludzki pan, dach nad głową zapewnił". Robi to zarówno "młody" Stuhr jak i stary Chajzer. To nie są szympansy
@kidi1: Ja już słyszałem ze 3 historie o tym jak to Ukraińcy pogardzili warunkami w zaproponowanym miejscu. Nie wiem czemu pomagający zapominają, że to przecież też są przeróżni ludzie. Jedni będą wdzięczni za cokolwiek, bo nic nie mają, inni będą roszczeniowi bo zawsze byli, inni znaczącej pomocy po prostu nie potrzebują. No i każdy niezależnie od sytuacji szuka optymalnego dla siebie rozwiązania.