Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam 32 lat i chciałbym być przez całe życie być samotny.
Obecnie udaje mi się to. Ale pytanie, czy do końca życia taka passa będzie trwała? Bardzo boję się związku, boję się odpowiedzialności wynikającej z tego tytułu a utrzymanie rodziny to dla mnie zadanie przy którym jestem przekonany, że absolutnie temu nie podołam. Rodzina zauważyła to i nawet nie pytają mnie o to, czy znajdę sobie dziewczynę. Ponieważ odczuwają, że nie jestem takim związkiem zainteresowany.
Rozważałem w związku z tym pójście na księdza ale to akurat nie wchodzi w grę. Przekłamana instytucja odnośnie Prawdy o Panu Bogu. Chociaż wtedy już by mi nikt o to głowy absolutnie nie zawracał i miałbym w tym temacie spokój do końca życia.
Niestety uważam, że samotność prędzej czy później u mnie się skończy :( z tego co widzę - tylko 4% osób po 40 to kawalerowie/panny. Gdzie zapewne są to osoby które nie chcą brać ślubu albo o innej orientacji seksualnej. A tacy co chcą żyć samotnie? Bardzo w to wątpię... :(
To jest najgorsze - człowiek chciałby być wolny i mieć wolną głowę do końca życia. A tu nagle ciach i zapewne życie ułoży się tak, że po 40 gdy ktoś ma prawidłową orientację seksualną albo nie weźmie ślubu - będzie miał dziewczynę która zaburzy poniekąd moją tymczasową strefę komfortu. Zazwyczaj jak do tej pory odmawiam dziewczynom związku. Konsekwencje? Nękanie, opowiadanie na mój temat 'naciąganych' bajeczek które fakt - są prawdziwe, ale są bardzo podkoloryzowane na moją niekorzyść, plotkowanie. Ale cóż - pocieszam się jedynie tym, że tego typu toksycznych zachowań nie doświadczam w związku a poza. Jednak to też trochę boli i najlepiej nie chciałbym tego ponownie przeżywać.
I nie - nikt mi nie wmówi, że to tylko taki pojedynczy przypadek. Niestety - jak dotychczas miałem tak z każdymi kobietami. Życie również powoduje tak, że nawet nie szukając można sobie znaleźć kogoś w przypadkowych okolicznościach i to bez starania się. Przynajmniej tak jest u mnie.
Dlatego co robić? Niby problem prosty, ale może różowe paski doradzą mi w tym temacie co mogę zrobić aby przy odmawianiu związku zranić tą dziewczynę jak najmniej aby nie paliła za mną mostów? A niebieskie? Jak to jest umieć być samemu?

#przegryw #kiciochpyta #zwiazki #seks #randki #randkujzwykopem #oswiadczenie #po30 #zalesie #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #blackpill #redpill

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62377321aa6ba135ae4e028d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania:

Obecnie udaje mi się to. Ale pytanie, czy do końca życia taka passa będzie trwała?


Ty tak na poważnie, czy jaja sobie robisz? xD Załóżmy zresztą, że piszesz poważnie - odpowiem, bo sam jestem w zbliżonym położeniu, chociaż mam zupełnie inne widki.

*

Jesteś mężczyzną i chcesz pozostać samotny?
Przecież to kuźwa najprostsza rzecz pod słońcem xD. Kobiety są tak zbudowane i zaprogramowane, że to ty musisz je podrywać
Mirki, mam 32 lat i chciałbym być przez całe życie być samotny.

Obecnie udaje mi się to. Ale pytanie, czy do końca życia taka passa będzie trwała?


@AnonimoweMirkoWyznania: 1. nie chciałbyś, bo to jest sprzeczne z ludzką naturą. To co robisz to wołanie o pomoc i utwierdzanie się w błędnych przekonaniach wbrew temu co mówi ci sumienie, podświadomość, świadomość, a nawet ciało w sposób fizyczny.
2. Co do pytania, wystarczy żebyś
MocnyEkolog: @jagoslau:

Jesteś mężczyzną i chcesz pozostać samotny? Przecież to kuźwa najprostsza rzecz pod słońcem xD. Kobiety są tak zbudowane i zaprogramowane, że to ty musisz je podrywać i się o nie starać. One tylko dają sygnały - czasem bardzo silne, ale wystarczy je ignorować i tyle. I wtedy nic się nie stanie. Sprawdzałem osobiście. Może będą rozczarowane, ale jeśli udasz ślepego i będziesz traktował je normalnie - to nic
PrzystojnaOsa: @sikalafou:

1. nie chciałbyś, bo to jest sprzeczne z ludzką naturą. To co robisz to wołanie o pomoc i utwierdzanie się w błędnych przekonaniach wbrew temu co mówi ci sumienie, podświadomość, świadomość, a nawet ciało w sposób fizyczny.


Jasne - takie potrzeby są. Tylko miłość jest jak papieros - niby papieros jest potrzebny i przyjemny ale na dłuższą metę niestety szkodzi. Tak samo tu wygląda miłość. Niestety nie jest
Jasne - takie potrzeby są. Tylko miłość jest jak papieros - niby papieros jest potrzebny i przyjemny ale na dłuższą metę niestety szkodzi. Tak samo tu wygląda miłość. Niestety nie jest dobra a jest na dłuższą metę toksyczna.


@AnonimoweMirkoWyznania: porównać jedną z podstawową potrzeb psychiczno-fizycznych, uwarunkowaną naszą budową, naturą, psychiką kształtowaną przez tysiąclecia z paleniem papierochów, #!$%@? ziomuś xD

To tak jakbyś powiedział "od dzisiaj nie pije wody i będę się
Kazdy normalny człowiek ma potrzebe kochania i bycia kochanym. Kazdy.


@OrkWojownik:

1. nie chciałbyś, bo to jest sprzeczne z ludzką naturą.


@sikalafou: Dziś? Dziś?! Może 1000 lat temu, gdy ludźmi kierowały bardziej pierwotne instynty, można było sprawdzić wszystkich do jednego mianownika. Dziś jednak świadomość jest dużo większa i żyjemy w rozwiniętym świecie, co pozwala nam na kontrolowanie pierwotnych potrzeb. To czy chcemy być z kimś czy nie, to nasz wybór,
Dziś? Dziś?! Może 1000 lat temu, gdy ludźmi kierowały bardziej pierwotne instynty, można było sprawdzić wszystkich do jednego mianownika. Dziś jednak świadomość jest dużo większa i żyjemy w rozwiniętym świecie, co pozwala nam na kontrolowanie pierwotnych potrzeb. To czy chcemy być z kimś czy nie, to nasz wybór, a nie działanie podyktowane instynktem.


@Nitro_Express: od dzisiaj nie piję wody i nie robię kupy, bo żyjemy w rozwiniętym świecie i żaden instynkt
czego wymaga nasze ciało do działania


@Nitro_Express: powiedz to swojemu namiocikowi 13 centymetrowemu rano ( ͡° ͜ʖ ͡°). On nie stoi dlatego żeby sobie pomachać na wietrze tylko domaga się pusi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dodajmy do tego fakt, że nie jesteśmy zwierzętami i składamy się z ciała i ŚWIADOMOŚCI, która powoduje, że potrzeby mentalne są niemalże tak samo ważne jak fizyczne. Powiedz
@Nitro_Express ludzie sa czyms wiecej niz zwierzetami :) To smutne ze ty sprowadzasz ludzka egzystencje tylko do spania srania i ruchania ale tak nie wyglada swiat. A przynajmniej ten cywilizowany. I oczywiście ze te naturalne instynkty i żądze istnieja, ale nie powinny przejmowac nad nami kontroli
@sikalafou: @OrkWojownik: Nie zrozumieliście mnie. Właśnie dlatego, że nie jesteśmy zwierzętami, możemy kontrolować instynkt. Natura zaprogramowała nas tak, żebyśmy się mnożyli i prowadzili ekspansję gatunkową. Dlatego odczuwamy strach przed samotnością, dlatego ciągnie nas do przeciwnej płci. Jednak dziś, gdy ludzkość nie jest zagrożona, a ekspansję możemy prowadzić z nastawieniem na jakość, a nie ilość, możemy kontrolować swoje potrzeby wynikające z instynktu, a nie będące koniecznymi dla funkcjonowania naszego organizmu. ¯\_(ツ)_/¯
możemy kontrolować swoje potrzeby wynikające z instynktu,


@Nitro_Express: możemy (częściowo), ale to będzie prowadziło do naszego samozniszczenia tak naprawdę (psychofizycznego).

To jest robienie samemu sobie krzywdy i działanie WBREW naturze. Jeżeli coś jest ukształtowane przez tysiące lat to nie możesz tego zmienić w jedno pokolenie xD
@sikalafou: Nigdzie nie nawołuję, żeby cokolwiek zmieniać pokoleniowo. ¯\_(ツ)_/¯ Niech ludzie się łączą w pary, kochają, niech będą szczęśliwi.

Po prostu uważam, że w dzisiejszym świecie życie w pojedynkę nie powinno być rozpatrywane jako zaburzenie. Bo nie musimy się mnożyć na potęgę i możemy pojedynczo zmieniać nasze zaprogramowanie.

Nie wiem, czy dobrze przekazałem o co mi chodzi.