Aktywne Wpisy
piotr_p0lak +32
#nieruchomosci #warszawa #mieszkanie #pieniadze #inwestowanie #kredyt
Całe życie wychowałem się na wsi, rodzice którzy bogaci nie byli zbudowali duży dom, podwórko mam duże że można w piłkę jak na boisku grać. Nie rozumiem dlaczego polactwo tak bardzo zabiją się o te klitki dwupokojowe za 800 tys. Za taką cenę na wsi można zbudować ogromną chałupę.
Do pracy można dojeżdżać pociągiem lub samochodem. Zniósłbym dojazd 1-2h dziennie do pracy z wypisdowia do miasta,
Całe życie wychowałem się na wsi, rodzice którzy bogaci nie byli zbudowali duży dom, podwórko mam duże że można w piłkę jak na boisku grać. Nie rozumiem dlaczego polactwo tak bardzo zabiją się o te klitki dwupokojowe za 800 tys. Za taką cenę na wsi można zbudować ogromną chałupę.
Do pracy można dojeżdżać pociągiem lub samochodem. Zniósłbym dojazd 1-2h dziennie do pracy z wypisdowia do miasta,
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +10
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Możecie mi napisać, jakie korzyści ma mężczyzna w 2024 roku z posiadania koleżanek? Pytam poważnie, bez ironii i intentcji wszczęcia kłótni. Żadna z moich koleżanek nigdy mi w sensowny sposób nie pomogła w życiu (polecenie w firmie aby dostać pracę, danie jakiejś sensownej życiowej rady, pożyczenie większej kwoty pieniędzy i tak dalej). Wprost przeciwnie, to ja im musiałem pomagać (naprawa komputera, samochodu, podwiezienie jej gdzieś i tak dalej). Serio
Możecie mi napisać, jakie korzyści ma mężczyzna w 2024 roku z posiadania koleżanek? Pytam poważnie, bez ironii i intentcji wszczęcia kłótni. Żadna z moich koleżanek nigdy mi w sensowny sposób nie pomogła w życiu (polecenie w firmie aby dostać pracę, danie jakiejś sensownej życiowej rady, pożyczenie większej kwoty pieniędzy i tak dalej). Wprost przeciwnie, to ja im musiałem pomagać (naprawa komputera, samochodu, podwiezienie jej gdzieś i tak dalej). Serio
Marzec 2019: do Polski dociera fala #covid. Rozpoczyna się pierwszy lockdown, cała oświata przechodzi na zdalne nauczanie.
Nauczyciele zostają rzuceni w zupełnie nową rzeczywistość, do tej pory nigdy nie uczono w taki sposób. MEN sam nie do końca wie jak to zrobić, więc nauczyciele biorą to na swoje barki, szkołą się, douczaja, organizują nowe pomoce dydaktyczne, próbują sami to ogarnąć. Jeśli dobrze trafili na szkołę dostali 100-200 zł dofinansowania na kursy, jeśli gorzej trafili - szkolą sie na własny rachunek. Kupują sprzęt (500 zł dofinansowania styka na kamerkę i mikrofon, ale jeśli stary komputer nie dawal rady z Teamsem to często jego też musieli wymienić, dokupić tablet graficzny, internet). Spędzają po 12-14 godzin przed kompem, żeby urozmaicić lekcje, sprawdzić pracę uczniowskie, etc.
Profit - 0 zł/lub 50 zł dodatku motywacyjnego
Marzec 2022: eskalacja konfliktu na Ukrainie, do Polski napływają fale uchodźców. Dla ukraińskich uczniów tworzone są klasy, grupy w szkołach. Najczęściej ich znajomość polskiego ogranicza się do "Dzień dobry/dziekuje". Rząd zapowiedział środki finansowe na ten cel - kiedy się one pojawią, nie wie nikt. Zanim MEN to ogarnie i zorganizuje - nauczyciele biorą to na siebie. Chcą aby Ci mlodzi ludzie nie czuli się wyobcowani. Wiec nauczyciele zapisują się na lekcje rosyjskiego/ukraińskiego (na własny koszt lub z szczątkowa dopłata z placówki, jeśli dyrekcja jest bardziej zyciowa), przygotowują materiały w języku ukraińskim, często uczą systemem dwujęzycznym (polski/ukraiński, polski/angielski) w zależności od możliwości ucznia.
Profit: 0 zł/lub 50 zł dodatku motywacyjnego
Wskażcie mi inny zawód, gdzie pracownik dokształca się na własny koszt, kupuje materiały do pracy na własny koszt, a nawet jak podniesie kwalifikacje robiąc dodatkowe studia/kurs to i tak to nic nie zmienia, bo pensja dalej ta sama.
I ja wiem, że wakacje, że ferie, że wielu nauczycieli w ogólnie nie powinno uczyć w szkole, bo robią tym młodym ludziom więcej szkody niż pożytku, że nieroby, że odklepuja temat z podręcznika i fajrant, ze Ukraincom trzeba pomóc, że u nich wojna. Ja to wszystko rozumiem.
Ale za każdym razem jak dostaje pensję za pracę w szkole to jakbym dostała mokra szmatą w pysk.
Patrzę na kolegów i koleżanki i czuje się jak debil, kiedy oni prześcigają się wręcz w tym kto zrobi ładniejszą kartę pracy z słówkami polsko- ukraińskimi, kto przygotuję kolejne lekcje w wersji polskiej i ukraińskiej, a więc, że ani ja, ani oni nie dostaną za to złamanego grosza.
#szkola #gorzkiezale #edukacja #nauczyciele
@Daisy: Ja byłbym mniej wyrozumiały.
Co do tekstu to się zgadzam. Teściowa uczy w podstawówce i jakby tylko uczyła to nie było by tak źle, najgorsze są wszelkie rady, drukowanie egzaminów czy innej durnej papierologii. Nie wspominając o problemach wychowawczych dzieci które odwalają różne akcje. Co do covidowego nauczania to nie uwzględniłeś często darmowej pomocy członków rodziny że sprzętem. Sporo nauczycieli raczej nie zna się na komputerach i sporo
No i właśnie o tym mówię, nauczyciele zamiast dostać wsparcie od MEN, kuratorium, dyrekcji - wiedzą, że nie mogą na nich liczyć - działają na własną rękę, szukają pomocy u tych których znają. Wsparcie systemowe nie istnieje - radźcie sobie. I odwalają te robotę, zamiast się
Nom podobno 19wieczni robotnicy mieli lepiej niż polscy nauczyciele xD
Że wy wierzycie w to co piszecie to w ogole jest kosmos ze #!$%@?.
@PilotBombowca @Daisy jaką konfigurację komputerów, sieci, kabli?
No to masz wytłumaczenie czemu mają problem z obslugą kompa na zdalnych skoro wcześniej nie używały go do pracy. To już ich uczniowie często muszą na zadanie domowe przygotować jakąś prezentację