Wpis z mikrobloga

Stwierdzam jedynie, że istnieją takie gdzie pieszy jest sprawcą z powodu zlekceważenia czerwonego sygnału świetlnego.


@eloar: istnieją. I jest to mniejszość.
  • Odpowiedz
  • 0
@wrobel7
@Nanuno tak samo w Belgii i w Niderlandach, jak wwalisz się autu na czerwonym pod koła to dostaniesz mandat, jak przejdziesz na czerwonym przez pustą ulicę to jest git i nie zdarzyło mi się mieć problemów nawet przechodząc koło patroli bo jest to traktowane zdroworozsądkowo
  • Odpowiedz
@Stealth:

No tak, a będzie #!$%@?ł 150 przez miasto jakiś debil i na zielonym, na pewniaka ich zmiecie z planszy, to będziecie kwiczeć gdzie była policja.


Zmiecie z planszy i trudno, sam wybrał, mógł nie przechodzić na czerwonym świetle akurat w tym momencie, albo mógł też poczekać na zielone. A jeśli ktoś będzie kwiczał "gdzie była policja" rzecznik Policji powinien wypowiadać się dokładnie w tym tonie.

Ludzie powinni móc podejmować również
  • Odpowiedz
  • 0
@Krupier no i co z tego że mniejszość? Każdy przypadek lekceważenia przepisów ma dużą szansę skończyć się tragicznym wypadkiem. Ta mniejszość sprawców stanowi też proporcjonalnie większość w grupie ofiar. Pieszy będący sprawcą jest też ofiarą potrzebującą masy pomocy. Kierowca zwykle wychodzi najwyżej że stratami finansowymi. Nie lekceważ przepisów, powstały z jakiegoś powodu. Ich lekceważenie powoduje dodawanie tych trudniejszych do zrozumienia.
  • Odpowiedz
  • 0
Generalnie uważam, że na czerwonym w takiej sytuacji powinna być możliwość przechodzenia. Ale biorąc pod uwagę, że mamy prawo jakie mamy, to widząc #!$%@? radiowóz po lewej stronie mogli sobie darować przebieganie na czerwonym xd po prostu po co samemu ściągać na siebie problemy
  • Odpowiedz
No tak, a będzie #!$%@?ł 150 przez miasto jakiś debil i na zielonym, na pewniaka ich zmiecie z planszy, to będziecie kwiczeć gdzie była policja.


@Stealth: rozumiem że oczekujesz, że jeśli ktoś będzie #!$%@?ł 150 przez miasto i przejedzie kogoś, kto NIE przechodzi na czerwonym świetle, to już nie będziemy kwiczeć "gdzie była policja"?
  • Odpowiedz
@eloar:

Myślisz, że skąd masz najwięcej potrąceń na pasach w całej EU na naszym terenie? Wiecznie ktoś wbiega na czerwonym, bo on się zawsze rozgląda, a potem się raz nie rozejrzał i się wpakował pod coś.


Zapodam kontrargument: może tych potrąceń byłoby mniej, gdyby kierowcy wiedzieli że może się pojawić pieszy na przejściu, nawet, gdy sami mają zielone? A może w ogóle ten przepis nie ma nic do rzeczy, i po
  • Odpowiedz
@azetka: kontrargument, może wypadków byłoby mniej gdyby ludzie stosowali się do zasad, które są wspólnym i uniwersalnym językiem dla wszystkich uczestników ruchu. Nikt nie chce na zielonym uważać na przejściu na przejeżdżające samochody, ale kierowca ma uważać na zielonym na przebiegających idiotów?

Bardzo szybko wyciągasz wnioski na podstawie kilku komentarzy. Moje wnioski wynikają ze statystyk wypadków, szkoleń z techniki jazdy i kursów udzielania pomocy ofiarom wypadków.
  • Odpowiedz
@Pierorzek: ostatnio był nawet filmik jak ktoś wjechał w rowerzystę tuż przed radiowozem, a oni przyhamowali, a następnie pojechali dalej jak gdyby nigdy nic xD więc #!$%@? muszą, a nie zareagować. Z resztą mogli patrzeć przed siebie i nie widzieć tych pieszych, więc co to w ogóle za argument.
  • Odpowiedz
@eloar: no ale porównywać trzeba mieć do czego: mieliśmy kiedyś w kraju sytuację, że przechodzenie przez pieszego na czerwonym nie było zawsze surowo karane? Mamy dane z tego okresu?
Nosz kurde, nie tak się robi analizy.
  • Odpowiedz
Nikt nie chce na zielonym uważać na przejściu na przejeżdżające samochody, ale kierowca ma uważać na zielonym na przebiegających idiotów?


Takie porównywanie jest bez sensu. Po pierwsze, piesi to również dzieci, osoby starsze, chore psychicznie - czyli takie, które nie byłyby dopuszczone do kierowania pojazdem. Po drugie, pieszy znacznie bardziej cierpi na zdarzeniu z samochodem niż kierowca.
Z powyższych powodów, nie ma symetrii w Twoim porównaniu.
  • Odpowiedz
Bardzo szybko wyciągasz wnioski na podstawie kilku komentarzy


W sumie, to na ciul ja tu czasem dyskutuję z ludźmi, którzy mają na bakier z logicznym rozumieniem xD ta parafraza również nie ma sensu
  • Odpowiedz
@azetka: ale do czego chcesz porównywać? tu masz analizę porównawczą między wypadek z powodu wejścia na czerwonym, a brak wypadku z powodu wejścia na czerwonym. między zdrowy i może spóźniony na tramwaj, a ciężko ranny, wymagający hospitalizacji w szpitalu. No właśnie nie ma symetrii. Jak wejdę pod samochód, to będzie mnie to bardziej bolało niż kierowcę dlatego to na muszę uważać, bo mnie to będzie bolało. Dlatego jak idiota za kierownicą
  • Odpowiedz
@kicek3d: kilka lat temu za takie coś dostałem 100 zł mandatu. Jak się zapytałem czy może zakończyć się na upomnieniu to jeden z nich zaczął mi grozić, że powinni mnie zbadać alkomatem i zawieźć na wytrzeźwiałkę. Co prawda byłem wtedy trochę podpity, ale nie było widać tego po mnie. Założył pewnie, że spożywałem alkohol, bo był piątek w nocy.
Nawet z nimi nie dyskutowałem ani nie rozmawiałem. Wziąłem mandat i bez
  • Odpowiedz