Aktywne Wpisy

ograniczona +159
#slubodpierwszegowejrzenia pa jakiego mam zegarka
źródło: image
Pobierz
Ana77 +10
Jak się oduczyć tego fatalizmu? Mam 34 lata i od lat wydaje mi się, że nic w życiu mnie nie czeka - nic dobrego. W sensie, że już minął czas na ułożsnie sobie życia. Chciałabym mieć ten optymizn, że jeszcze będzie fajnie. Im się jest starszym tym bardziej doskwiera samotność, może dlatego. Właśnie standardowo sobie popłakuje nad swoim życiem i jego bezsensem. W każdym razie mając taki nastrój nawet nie próbuje niczego





A i jeszcze lewactwo: "Ooo, to nie zwykli Rosjanie są winni tylko Putin, oni nie są niczemu winni, nie można...". Są fundamentem tego systemu. Putin też był zwykłym Rosjaninem i stworzyła go rosyjska ziemia i kultura, tak jak całą resztę Rosjan. Bez uderzenia w podstawy, nie da się zniszczyć ruskiego miru i zawsze będzie to samo.
Po II WŚ też nagle wszyscy Niemcy nie popierali Hitlera, a wszyscy żołnierze
Nawet nie tyle chodzi o właściwą stronę, jak popieranie feminizmu czy sprowadzanie brązowych, bo to chyba jedyne realne filary ideowe lewicy, co po prostu lewactwo to patrioci, tylko pro-niemieccy. Zagłosowaliby za pełną aneksją Polski do RFN w każdej chwili. No więc nie będą szczekać na metropolię, za którą uznają RFN/UE, nawet jeżeli ta układa się z mordercą i zbrodniarzem. Są patriotami.
I co z tego, że nie popierali NSDAP? Nadal byli traktowani jak wrogowie, inaczej nie udałoby się wygrać wojny. Na szczęście w tych czasach było mało niedorozwojów, którzy by paraliżowali wysiłek wojenny i robili demonstracje bo większość Niemców nie popiera NSDAP i oni nie są niczemu winni, tylko Hitler. Większość Niemców popierała wygranie wojny przez Niemcy i cieszyliby się, gdyby do tego doszło.