Wpis z mikrobloga

Do wszystkich dzbanów, których boli że ukraińskie dzieci przyjeżdżają w markowych ubraniach:
Gdybyście mogli spakować dziecku tylko jedną walizkę, to też wybralibyście dziecku najlepsze ubrania. A żaden Adidas czy inny Nike lub New Balance to nie jest nic ekskluzywnego. Nawet w Ukrainie. Nie traktujcie ich jak ostatnich dziadów. To ludzie tacy jak my.
#ukraina
  • 100
@Senior_Mordino: w ogóle mam wrażenie, że czepiają się najwięcej jakieś Sebixy i Karyny 500+, bo ich dupa boli, że ktoś dostanie potencjalnie więcej hajsu niż oni i ma ładne ciuchy, normalnego człowieka to aż tak nie boli, bo też go stać na różne rzeczy( ͡º ͜ʖ͡º)
@Senior_Mordino: Gdyby tylko mogli spakować, a ile jest takich co nic nie mogli spakować, bo nie było czasu na pakowanie, albo już nie było czego pakować bo blok rozwalony rakietami i przyjechali dosłownie w czym są, przyjechali bez papierów, bez niczego, bez kasy, bez znajomości języka, ale znajdą się wszędzie takie grażyny, co powiedzą "jak ja bym jechała bez biletu w pkp to od razu mandat. Postawcie się w ich sytuacji,ruskie
@Senior_Mordino: Tym dzbanom już #!$%@?ło totalnie. Nie odróżniają swoich urojeń od faktów i dalej mentalnie tkwią w czasach, gdy rozmawialiśmy o uchodźcach ekonomicznych. Do ich pustych łbów nie dociera fakt, że tu przyjeżdżają normalne rodziny, odpowiednik zwykłej pani Anetki z dwójką dzieci która jeszcze 3 tygodnie temu kazała podkręcić ogrzewanie bo zimno w biurze a dziś jej dom to kupka gruzu dlatego jest w Polsce.
. A pozatym nie kazdy uciekajacy byl biedny


@plazella:

Nawet biedny Ukrainiec (czyli jakby nie było - przeciętny) stawia sobie za punkt honoru posiadanie oryginalnych ciuchów. I śmiać mi się chce tutaj z głupich tekstów o tym, że "takie ciuchy, to żaden luksus". Tak samo z telefonem. Wszystko poza Iphonem to wstyd. A mówię o ludziach, którymi koordynowałem, żadne wysokie stanowiska.

Dość spore kontakty z Ukraińcami miałem w 2015-2016 roku, a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Wlancznik:
Kijowie zwłaszcza poziom ciągnęło w górę IT, dużo niższe ceny a zarobki w tej branży porównywalne do polskich- przy czym tzw prowincja tam to bieda z nędza, porównywalna chyba z byłymi PGRami u nas.