Cześć mireczki! Podaję dalej tekst, który napisał mój znajomy. Myślę, że jest całkiem ciekawy i warty przeczytania. Zachęcam do lektury:
Dobra Teraz czas na coś bardziej bolesnego. Czyli pociski grzybkujące, zakazane ponad 100 lat temu przez konwencje haską. Ostatni debiut mające podczas...
…aktualnej wojny na Ukrainie. Wyobraźcie sobie pocisk, który zamiast penetrować wasze ciało, rozpłaszcza się w nim i miażdży wszystko co napotka na swojej drodze. Zamieniając wasze wnętrzności w zasadniczą miazgę, ewentualnie mielonkę. Brytyjczycy (a zarazem pierwsi użytkownicy tego typu pocisków) pewnego razu wykminili, że biegnący w stronę twoich pozycji motłoch tubylczych niewolników, zbuntowanych przeciwko władzy korony brytyjskiej nie zawsze robi sobie cokolwiek z pocisków penetrujących ich ciało, zwłaszcza kiedy są nafaszerowani jakimiś lokalnymi ziółkami i potrawami specjalnego przeznaczenia. Więc ktoś o strukturze głowy zbliżonej do jaja w armii brytyjskiej zrozumiał, że żeby takiego tubylca ubić najlepiej byłoby przy pomocy jednego strzału #!$%@?ć mu tak z 5 organów wewnętrznych rożnego rodzaju. A najlepiej od razu całą kończynę. Albo żeby w razie potrzeby po prostu uniemożliwić szamańczym kolegom z plemiona uleczenie takiego delikwenta na stałe. W taki oto sposób powstała amunicja typu Manstopper. Nazwa klarowna względem swojego przeznaczenia. Ciekawy debiut miała ona podczas bitwy w Indiach pod Dum Dum, gdzie wojska kolonialne zamieniły w mielonkę przeciwstawiających się porządkowi „terrorystów” czyt #!$%@? z powodu braków w żywności rolników z narzędziami. Od nazwy tej bitwy wzięła się także i potoczna nazwa pocisków „Dum Dum”. Trochę ironicznie kojarząca się z eksplozją. Trafienie takim pociskiem w ciało jest zawsze mordercze. Jednakże uchronić przed nim może czasami nawet zwykły gruby ubiór, ponieważ amunicja tego typu bardzo szybko wytraca swoją prędkość oraz energię kinetyczną. Jednakże jeśli już trafi, to jest w stanie na spokojnie ukatrupić porządnego naćpanego boksera o bicepsach większych od średnicy twojej głowy. Same pociski po trafieniu wywołują niewyobrażalny ból za sprawą dokształcania się wewnątrz ciała poszkodowanego. Co przypomina trochę grzybki. Stad też wzięła się ich nazwa. To tyle.
brzmi jakby to jakiś asgej pisał co sie naczytał wikipedii ale nigdy nie strzelał
@jozef-dzierzynski: i dodatkowo nie widział prawdziwych nabojów do ostrej broni, bo no cholera nie uważam się za eksperta od broni ale nawet dla mnie to wygląda na nabój pistoletowy, a nie do strzelby.
@vadtrex: Ładny wysryw. Amunicja z wgłębieniem wierzchołkowym oprócz oczywiście zwiększonej mocy obalającej ma jeszcze jedną ważną cechę - mniejszą penetrację. Oznacza to, że w przypadku użycia jej w samoobronie mamy o wiele większe prawdopodobieństwo, że pocisk zatrzyma się, a przynajmniej wytraci energię w rażonym celu i nie zabije potencjalnej postronnej osoby, która za tym celem się znajduje. Dodatkowo ma dużo mniejszą szansę na rykoszetowanie. Walenie konia pod „mordercze pociski” mija się
Jeżeli PSG dzisiaj wyeliminuje Barcelonę, to losowy plusujący mirek, nie z czarnej listy, nie taki, którego nie lubię oraz nie zielonka (i oczywiście nie @Zi3L0nk4), dostanie 2137zł.
Podaję dalej tekst, który napisał mój znajomy. Myślę, że jest całkiem ciekawy i warty przeczytania. Zachęcam do lektury:
Dobra
Teraz czas na coś bardziej bolesnego.
Czyli pociski grzybkujące, zakazane ponad 100 lat temu przez konwencje haską.
Ostatni debiut mające podczas...
…aktualnej wojny na Ukrainie.
Wyobraźcie sobie pocisk, który zamiast penetrować wasze ciało, rozpłaszcza się w nim i miażdży wszystko co napotka na swojej drodze. Zamieniając wasze wnętrzności w zasadniczą miazgę, ewentualnie mielonkę.
Brytyjczycy (a zarazem pierwsi użytkownicy tego typu pocisków) pewnego razu wykminili, że biegnący w stronę twoich pozycji motłoch tubylczych niewolników, zbuntowanych przeciwko władzy korony brytyjskiej nie zawsze robi sobie cokolwiek z pocisków penetrujących ich ciało, zwłaszcza kiedy są nafaszerowani jakimiś lokalnymi ziółkami i potrawami specjalnego przeznaczenia.
Więc ktoś o strukturze głowy zbliżonej do jaja w armii brytyjskiej zrozumiał, że żeby takiego tubylca ubić najlepiej byłoby przy pomocy jednego strzału #!$%@?ć mu tak z 5 organów wewnętrznych rożnego rodzaju. A najlepiej od razu całą kończynę. Albo żeby w razie potrzeby po prostu uniemożliwić szamańczym kolegom z plemiona uleczenie takiego delikwenta na stałe.
W taki oto sposób powstała amunicja typu Manstopper.
Nazwa klarowna względem swojego przeznaczenia.
Ciekawy debiut miała ona podczas bitwy w Indiach pod Dum Dum, gdzie wojska kolonialne zamieniły w mielonkę przeciwstawiających się porządkowi „terrorystów” czyt #!$%@? z powodu braków w żywności rolników z narzędziami.
Od nazwy tej bitwy wzięła się także i potoczna nazwa pocisków „Dum Dum”.
Trochę ironicznie kojarząca się z eksplozją.
Trafienie takim pociskiem w ciało jest zawsze mordercze.
Jednakże uchronić przed nim może czasami nawet zwykły gruby ubiór, ponieważ amunicja tego typu bardzo szybko wytraca swoją prędkość oraz energię kinetyczną.
Jednakże jeśli już trafi, to jest w stanie na spokojnie ukatrupić porządnego naćpanego boksera o bicepsach większych od średnicy twojej głowy.
Same pociski po trafieniu wywołują niewyobrażalny ból za sprawą dokształcania się wewnątrz ciała poszkodowanego.
Co przypomina trochę grzybki. Stad też wzięła się ich nazwa.
To tyle.
#wojna #rosja #ukraina #historia #gruparatowaniapoziomu
źródło: comment_1646642679qlOQYEfOvrCus19VWSDpCL.jpg
PobierzxD nie jest
też gówno prawda
brzmi jakby to jakiś asgej pisał co sie naczytał wikipedii
@vadtrex: a czy są na to jakieś... hmm.. dowody?
@jozef-dzierzynski: i dodatkowo nie widział prawdziwych nabojów do ostrej broni, bo no cholera nie uważam się za eksperta od broni ale nawet dla mnie to wygląda na nabój pistoletowy, a nie do strzelby.
https://www.oathammo.com/tango-shotgun-round
choć też robią je w plastiku
https://www.oathammo.com/tango-shotgun-round-plastic
@Kezcliw: jw.
i usuń tag o ratowaniu poziomu bo wstyd
@vadtrex: A nazwa "Dum Dum" nie wzięła się czasem od nazwy zbrojowni pod Kalkutą, gdzie tę amunicję produkowano?