Wpis z mikrobloga

EKONOMIA - JAK BĘDZIE NAPRAWDĘ, NA PODSTAWIE PODRĘCZNIKA NOBLISTY P. KRUGMANA

WPŁYW IMIGRANTÓW

TL DR:
1. Nasze płace realne będą zrównywać się z ukraińskimi. To dotyczy wszyskich wykopków, którzy nie mają co najmniej własnej firmy zatrudniającej sporo osób albo dużego kilku milionowego kapitału.
2. Produkcja wzrośnie - świetnie dla państw zachodnich, bo to oni na tym głównie skorzystają - większość inwestycji bazuje tutaj na kapitale zagranicznym, wszelki outsourcing od produkcji po korpo shared service. Polska pozostaje krajem taniej siły roboczej, hindusami Europy .
Pułapka średniego rozwoju zrealizowana.
3. "Ci, którzy początkowo pracowali w zagranicy (chodzi o Polskę) tracą. Więcej chyba dodawać nie muszę.

Mam nadzieję, że do niektórych dotrze po przeczytaniu tego krótkiego fragmentu podręcznika, co tutaj się będzie działo. Dodajmy do tego inflację, nowy ład, socjal - aż strach pomyśleć, co tu się będzie działo.

#wojna #ukraina #ekonomia #rosja #gospodarka #polska #stopyprocentowe #nieruchomosci
Magma1 - EKONOMIA - JAK BĘDZIE NAPRAWDĘ, NA PODSTAWIE PODRĘCZNIKA NOBLISTY P. KRUGMAN...

źródło: comment_1646586807wAxDB61yoYkSqhJwpDC2xx.jpg

Pobierz
  • 31
@Magma1: nie sądzę. Wszystko zależy od przebiegu wojny. Kto ją wygra i w jakim stanie będzie Ukraina po tej wojnie.
To nie jest tak że wszyscy uchodźcy nie mają już do czego wracać. Większość z nich jednak ma mieszkania, jakieś miejsca pracy, rzeczy które zostawili za sobą. I jeżeli tylko ukraina nie zostanie zaorana do gruntu to będą wracać do swojego życia.
@Magma1: jezeli tutaj zostana to czeka nas tragedia (i nie chodzi mi o bycie ruskim trolem, nie naganiam). Nie mamy 2 mln miejsc pracy (podaz prscy sie zmniejszy, bo masa firm zamyka sie na duzy rynek, jakim jest rosja, a rozwojowi nie sprzyja inflacja, w tym rosnace surowce i niepewnosc co do jutra - w tym kosztu kredytu). Nie mamy 2 mln wolnych mieszkan itd.

Jednym slowem - bedzie tragedia. Dlatego
zapraszam "ekspertów" ekonomicznych


@Magma1: Dziękuje za zawołanie. Przypominasz mi gości, którzy wklejali 1 stronę z podręcznika z lat 70-tych z koronawirusem i mówili, że spisek, bo koronawirus był wcześniej xD

Nasze płace realne będą zrównywać się z ukraińskimi.


@Magma1: No może będziemy im tyle płacić za tą samą pracę na tym samym stanowisku. No i ja to rozumiem. A te biznesy i zarządzanie w dużej mierze będzie polskie.

Produkcja wzrośnie
@Magma1 a jak będzie się miała inflacja do spadku mediany wynagrodzenia, a tym samym do spadku kosztów produkcji/świadczenia usług? (pomijając oczywiście kwestię innych kosztów prowadzenie działalności gospodarczej).

Po drugie, już jesteśmy hindusami Europy, przynajmniej dotychczas byliśmy, bo w ostatnich miesiącach zaczęło się to zmieniać przez koszty prowadzenia działalności. Przez ostatnie 10 lat nasz rozwój bazował właśnie na tym niskie koszta kapitału pracowaniczego w powiązaniu z wysokim wykwalifikowaniem samych pracowników. Przecież BPO i
@Magma1:
"1. Nasze płace realne będą zrównywać się z ukraińskimi. To dotyczy wszyskich wykopków, którzy nie mają co najmniej własnej firmy zatrudniającej sporo osób albo dużego kilku milionowego kapitału."

Dla kogoś w okolicy minimalnej wykonującego proste prace będzie miało to znaczenie, dla specjalistów z dużych miast nie sądzę. Duże międzynarodowe korporacje mają swoje widełki płacowe i nie ma znaczenia dla nich, że w Polsce pracuje Ukrainiec, Polak, czy Kongijczyk. Po prostu
@Gummy_tommy: 5,2% bezrobocia to tak mało? A ile jest dobrze, 10% jak w latach 2000?
Kto tutaj ma przerzucać produkcję, myślisz że jakiś John z USA rozróżnia Polskę, Ukrainę i Rosję? Inwestorzy będą mieć obawy i wątpliwości co do inwestycji w kraju frontowym, pomimo że jesteśmy de facto bezpieczni bo w NATO i UE. Zaufanie bardzo trudno odbudować, dodatkowo mamy rząd debili, który utrudnia inwestycje transgraniczne w Polsce.
Mylisz się jeśli
@Vayloren: w punkcie 1 - liczba miejsc pracy jest skonczona, zamknieta. Wieksza liczba gotowych podjac prace przez naplyw ludzi z Ukrainy (w tym dobrze wyksztalconych) spowoduje chociazby zatrzymanie wzrostow pensji, bo po co? Teraz przyjedzie caly przekroj spoleczenstwa - od "roboli", po specjalistow. A liczba miejsc pracy nie wzrosnie tak dynamicznie (a wrecz sie skurczy na skutek zamkniecia rynku zbytu ukrainskiego i rosyjskiego).

W punkcie 2 - fajnie eksport, ale my
@Magma1: przyjezdzaja dobrzy i wykwalifikowani pracownicy, czesto obyci z praca dla miedzynarodowego klienta. Zdesperowani, gotowi podjac pracy za nizsze stawki byle ja miec i wstac na nogi. A my nie mamy 2 mln wakatow miejsc pracy/mieszkan. Bilans bedzie negatywny, bo nie sprzyja nam ryzyko geopolityczne i tak slaby PLN.

Prosze przesledzic historie Libanu po wojnie w Syrii, jak to sie skonczylo. I jak weszli w mocny kryzys. A tam sasiad nie