Wpis z mikrobloga

Może kolesiowi się coś p------o i nie na tym pasie stanął, co trzeba.

@wyciek_pamieci: A tam gdzie mieszkasz, to jak się pomyli to wrzuca lampkę i cierpliwie czeka, aż ktoś uprzejmy widząc pomyłkę takiego wpuści, czy jednak mają w------e na resztę czekających i bezpardonowo omijają komitet kolejkowy.
Staram się ustalić w jakim chlewie czy kartonie mieszkasz, no bo musisz mieć jakieś gówniane wzorce, skoro akceptujecie patologię zamiast z nią walczyć.
  • Odpowiedz
@Gluptaki: Nie przytaczałem autorowi, wczytaj się dokładnie w mój komentarz. Napisałem że zgłosiłem go na stop agresji drogowej, a przepis wkleiłem w komentarzu. To nie oznacza że w zgłoszeniu przytaczałem jakieś przepisy.
  • Odpowiedz
Gdyby byli tam piesi i doszło do wypadku to nagrywający też poszedłby pierdzieć w pasiaki, bo miałby współwinę gdyż eskalował konflikt, a nie "jechał zgodnie z przepisami".


@bylem_zielonko: Życzeniowe myślenie, nie znajdujące odzwierciedlenia w niczym. Jeśli byłaby tu współwina, to jeśli jadąc główną przekroczyłbyś prędkość, a następnie uderzył w pojazd wyjeżdzający z podporządkowanej, który w wyniku uderzenia przemieścił się na przystanek i dalej jak w opisie. Takich spraw na szczęście
  • Odpowiedz
Beka z szeryfów bez prawka, co szukają stwarzania niebezpieczeństwa na drodze u nagrywającego, bo przyśpieszył szybciej niż cinquecento xD Jeszcze może napiszcie, że mógł zemdleć przez przeciążenie i to było niebezpieczne ()
Był pierwszy, jechał na swoim pasie, miał pierwszeństwo. (σ ͜ʖσ)
Ameba społeczna omijająca korek niestosowanie się do znaków poziomych, wymuszenie, stwarzanie zagrożenia - wyczuwam sprawę w sądzie i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
dobra dobra, a te 71 km/h na liczniku na ograniczeniu do 60 to jest w porządku, tak?


@pawelpablito: Wiele rzeczy jest nie w porządku na tym świecie, tylko że jedne są gorsze od innych. Jak dla mnie, brak empatii wobec innych uczestników ruchu i uważanie się za lepszego, wymaga potępienia.

@adam-turowski-16: a sam zrobiłeś wszystko co było w twojej mocy aby go tylko nie wpuścić xD
  • Odpowiedz
ale obaj dobrze wiemy, że gdybyś ruszył normalnie, to skończyłoby się jedynie na jeździe na wprost z pasa do skrętu i przejechaniu po powierzchni wyłączonej z ruchu przy światłach


@pawelpablito: Czyli jeśli ktoś będzie rezygnował ze swoich praw to ktoś inny będzie mógł celowo to prawo łamać.
  • Odpowiedz
każdy z nas ma obowiązek piętnowania aspołecznych zachowań, aby wszystkim nam żyło się lepiej.


@adam-turowski-16: jasne, nie raz pewnie przechodziłeś obok z podkulonym ogonem gdy ktoś obijał mordę innemu. Wielki kozaczek w metalowej puszce. Zwykła p---a napinacz
  • Odpowiedz
Życzeniowe myślenie, nie znajdujące odzwierciedlenia w niczym. Jeśli byłaby tu współwina, to jeśli jadąc główną przekroczyłbyś prędkość, a następnie uderzył w pojazd wyjeżdzający z podporządkowanej, który w wyniku uderzenia przemieścił się na przystanek i dalej jak w opisie. Takich spraw na szczęście nie jest dużo, ale w żadnej drugi kierujący nie jest współwinny, tak samo w tym przypadku winny byłby tylko jeden, ten który zmienia pas na pas, na którym porusza się
  • Odpowiedz
Nieraz była orzekana wspólwina gdy były dowody, że obaj kierowcy przepychali się na drodze


@bylem_zielonko: Czyli z łatwością przytoczysz kilka wyroków o współwinie.

Koniecznie poczytaj co to jest wykroczenie szkodowe i
  • Odpowiedz
@niki_niki: nie wiem dokladnie na jakiej zasadzie orzekają, ale to tak jak z wina kierowcy, który został najechany - jak są dowody, że celowo hamował przed nosem to będzie jego wina, a nie tego kto w niego wjechał

Jakby z takiego zachowania jak na nagraniu wynikła katastrofa w ruchu lądowym, sprawa była medialna wtedy nagrywający mógłby zostać oskarżony chyba np z powództwa cywilnego etc - nie dostałby mandatu z kodeksu
  • Odpowiedz
@bylem_zielonko: Piszesz o dwóch całkowicie różnych sprawach:
Najpierw o tym, że nieraz sąd orzeka o współwinie, następnie przeskakujesz na zajechanie drogi, które ze współwiną nie ma nic wspólnego.

Następnie przytaczasz sprawę, gdzie każdy kierujący jest rozliczany, za popełnione wykroczenia.
Myślę, że temat się już wyczerpał.
  • Odpowiedz
@niki_niki: nie wyczerpał tylko widać na nagraniu intencje nagrywającego, więc otwiera to drogę do pozwów. W kodeksie cywilnym masz zapis, który mniej więcej brzmi "przyczynienie się do wypadku/ brak działania w celu uniknięcia wypadku" etc
https://autokult.pl/27068,co-to-jest-przyczynienie-sie-do-wypadku-drogowego

Poza tym przypomnę co napisałem wyżej - nagranie urywa się w momencie kiedy nagrywający pewnie zaczął zajeżdzac drogę BMW. No i w samej treści wpisu przyznaje się, że jechał specjalnie w ten sposób, więc
  • Odpowiedz