Wpis z mikrobloga

@sm_m: Chodzi o to, że ciężej jest do nich trafić niż ich pokonać (: Droga do prawie każdego Bossa jest trudniejsza niż sam Boss. Dojście do Maneatera było komicznie trudne z Black Tendency gdyż się spawnily Octopusy 1-shotujące bez odpowiedniej tarczy. Poziom do Penetratora również był dziwnie trudny przez ilość przeciwników. Cała mapa z bagnem była mega długa i trudna. Grałem we wszystkie Soulsy i definitywnie w Demon Souls byli najłatwiejsi