Wpis z mikrobloga

Oficjalnie powtarzam - jebnie jak sie skonczy olimpiada. Obywatele państw zachodnich mogą zostać internowani w Moskwie i innych rosyjskich miastach. Ukraina to tylko pośredni cel aby przedłużyć linię frontu z NATO. Na celowniku rakiet balistycznych są także największe miasta Europy Środkowej i państw bałtyckich. Rosja wie, ze nikt nie narazi się odpowiedzieć w ich imieniu atakiem nuklearnym. Chiny z Rosją dogadały się między wierszami swoich depesz o nieagresji w Azji. Jest zielone światło od Chin dla Ruskich. Usa nie odpusci Tajwanu czy Filipin dla konfliktu w Europie wschodniej bo Chiny tylko na to czekają...
#ukraina
  • 10
@krisip: wystarczy zajrzeć na RT, tam jest narracja, że Zachód złamał obietnicę NATO zaczynając od przyjęcia Polski w 99, cały czas jest to teraz tam wałkowane - Polska, Polska, Polska i te następne kraje, tak samo Biden powtarza teraz w kółko "będziemy bronić każdego cala NATO" i zastanawiam się po ch* to powtarza teraz w kółko na konferencjach odnośnie Ukrainy, coś jest na rzeczy i jeszcze bardziej żałuję, że wróciłem z
@xiv7: by zajac ukraine starczy im 1/3 tego co tam nazbierali sprzetu itp. a zmobilizowany i juz rozpedzony sprzet pojedzie dalej na pełnej k. nim Jankesi zareagują to będą nad Odrą.
@krisip: Tak USA odpuści dużo łatwiejszą do obrony i dużo ważniejszą dla cywilizacji zachodniej Europę Wschodnią (PKB, liczba ludności, motywacja do walki z ruskimi), ale nie odpuści Tajwanu, który nawet nie jest w NATO, liczy tylko 23 miliony ludzi i jest w sumie z każdej strony otoczony przez Chiny i nie ma żadnych szans gdyby Chiny się uparły, nawet z pomocą USA i wiadomo z góry, że Chiny Tajwan odzyskają, jak
@CzaryMarek: amerykanie maja wiecej sojuszy niz tylko NATO. Umyją rece mówiąc ze to niemcy i francuzi oraz uk sa na miejscu by reagować szybciej... A z historii wiemy juz, ze oni za Gdańsk to oni ginąć nie będą. Natomiast Niemcy.... Bez komentarza nawet. Biznes as usual i co by mieki bez gazu zrobić?
@krisip: No i co im da obecność tam? Chiny i tak nie wywołają wojny, dopóki nie będą 2-razy mocniejsi od USA, bo niby po co? Im PKB rośnie w ciągu roku o 6%, a USA o 1-2%.
Rosja wywołać wojnę może jak poczuje słabość, 100 tys dodatkowych żołnierzy w Europie nic nie zmienia w kontekście Chin, a drastycznie zmniejsza szanse na problemy w Europie wschodniej.