Wpis z mikrobloga

Niech mi żaden #!$%@? prawak z gwoździem w mózgu nie mówi że żadnej zmiany klimatu nie ma.

Od 20 lat co roku dochodzi po jednej anomalii pogoodowej w ciągu roku. Zaczęliśmy od niewinnego braku zimy w święta - co dzis jest normą. Przeupalne - coraz gorętsze lata, potwornie silne burze, brak wiosny, opady śniegu w maju.

Teraz mamy jakąś #!$%@?ą serię CIEPŁYCH! huraganów w lutym. Ja czegoś takiego nie pamiętam.

Z tą ciepłotą to aż przyjemnie było postać chwilę na balkonie przed chwilą.

( ͡° ʖ̯ ͡°)

#polityka #4konserwy #neuropa #burza #wiatr #wichura
#pogoda #warszawa #krakow #wroclaw
  • 70
w sumie to na Ziemi były już zmiany klimatu równie szybkie co dziś. Np. po zderzeniu z obiektem ok. 10 km, który doprowadził do wymierania kredowego. To nawet może było szybsze xd


@neib1:

Owszem, jak również w przypadku wybuchów superwulkanów. Jednakowoż mamy zasadniczo pewność, że żadne z tych zdarzeń nie zaszło w ostatnich 150 latach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Owszem, jak również w przypadku wybuchów superwulkanów. Jednakowoż mamy zasadniczo pewność, że żadne z tych zdarzeń nie zaszło w ostatnich 150 latach ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@cumulus: ja to wiem. nabijam się z przygłupów, które #!$%@?ą, że to naturalne zjawisko. Bo i były takie naturalne zjawiska. Stary pijany, który tonie w rzece to też naturalne zjawisko. Podobnie jak #!$%@? gatunek małpy, który nagle wywala mnóstwo CO2 ku
Jednak w ostatnich 50 latach wahnięcie jest kilkukrotnie wyższe od poprzednich które trwały tysiące lat.


@PeterGosling: a tego nie wiesz, tylko z fusów wróżysz. Nie mamy, jako ludzkość, wiedzy, jakie były globalne zmiany klimatu na Ziemi w tak krótkich okresach. Nie mamy wykresów zmian temperatury na różnych terenach co 50 lat, nie wiemy jak szybko zachodziły tam zmiany. Mamy dane z bieguna (biegunów?) za krótki, w skali istnienia Ziemi, okres. I
@Nieszkodnik:

Problem polega na tym, że klimat na biegunach zmienia się znacznie szybciej, niż klimat globalny, z uwagi na sprzężenia związane ze zmianami albedo. Dane, które posiadamy wskazują, że jest to najszybsze wahnięcie klimatu.
Od 20 lat co roku dochodzi po jednej anomalii pogoodowej w ciągu roku.

Jak sam napisałeś mamy tu do czynienia z regularnością. Powiedziałbym nawet że klimat jest stały.
tak, to wróżenie z fusów nazywa się nauka


@PeterGosling: to podaj, proszę link do danych, dotyczących zmian temperatury/wilgotności/klimatu na terenie Mazowsza i z okolic Rabatu, co 50 lat, na przestrzeni ostatniego 1 000 000 lat (a przecież to tylko mgnienie w dziejach Ziemi). Chętnie się dokształcę. Bo chyba nie uważasz, że dane z jednego punktu na Ziemi mogą być interpretowane jako wskaźnik globalnych zmian klimatu na Ziemi?
Z faktu, że dawniej zmiany klimatu miały podłoże naturalne, nie wynika w żaden sposób, że nie mogą mieć podłoża antropogenicznego. Dawniej wszystkie pożary miały przyczyny naturalne, ale nikt normalny nie podważa, że obecnie wiele z nich ma przyczyny antropogeniczne.


@cumulus: nigdzie nie zanegowałem tego, że człowiek ma wpływ na klimat. To jest oczywista oczywistość, nie ma o czym tu dyskutować. Pytanie brzmi jak duży jest ten wpływ. Czy 0.5% czy 50%,
@Karakatamakatula:

Mamy dość znaczne przesłanki, że znaczący, wręcz wybitny. Od prac Fouriera, przez Tyndalla, poprzez Arrheniusa - ale to wszystko XIX wiek.
Potem Calendar- lata 30. XX w.
Wiemy, że CO2 to gaz cieplarniany. Bardzo ładnie opisał to wspomniany G. Calendar w latach 30. XX w.
Konkretne oszacowania przedstawił Plass w 1956:
https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/j.2153-3490.1956.tb01206.x
Proste oszacowania wzrostu temperatury do roku 2000 okazały się wyjątkowo poprawne. W międzyczasie okazało się, że wzrost stężenia
Wszystko ok, ale upalne lata? Bez jaj. W 2021 tydzien bylo raptem cieplo. Potemdeszcze i zimno. Nawet dachu w aucie nie mozna bylo sciagnac. 20lat temu pamietam jak ce lato bylo slonce i cieplo.