Wpis z mikrobloga

Może jest/był w trakcie mumifikacji za życia- buddyjscy mnisi mają taki rytuał, że jedzą przez rok czy tam 1000 dni delikatnie trujące żarcie, co by zabezpieczyć ciało przed robactwem i bakteriami, potem siadają w kamiennej norze, medytują i raz dziennie ciągną za sznurek przyczepiony do dzwonka na zewnątrz. Jak dzwonek przestanie dzwonić, oznacza to, że mnich zszedł (po ichniemu to osiągnął jakiśtam wyższy level świadomości czy inny #!$%@?) i można wyjąć jego