Wpis z mikrobloga

Mirki, pracuję w korpo, nie umiem profesjonalnie pogodzić się z faktem, że gdzieś w oddziale tej samej firmy na zachodzie, albo w innej firmie ktoś na takim samym stanowisku robi to samo co ja, ale dostaje za to trzy razy więcej kasy niż ja.

Od razu inaczej bym podchodził do swojej roboty, gdybym tak zarabiał. Nie chodzi już nawet o same pieniądze, tylko o upokorzenie, i że muszą z nas cisnąć bekę w oddziałach za granicą, że Polaczki tak mało zarabiają.

#pieniadze #zarobki #pracbaza #korposwiat #polska #ekonomia
  • 82
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: To nie są absolutnie porównywalne stanowiska. Inne dokapitalizowanie (uzbrojenie) stanowiska, inne otoczenie prawne, inna kultura pracy, a w dodatku inny przekrój stanowisk organizacji. U nich więcej R&D, u nas więcej małpiarstwa.
  • Odpowiedz
Od razu inaczej bym podchodził do swojej roboty, gdybym tak zarabiał. Nie chodzi już nawet o same pieniądze, tylko o upokorzenie, i że muszą z nas cisnąć bekę w oddziałach za granicą, że Polaczki tak mało zarabiają.


@Ynfluencer: ale zdajesz sobie sprawę, że globalizacja właśnie polega na takim feudalnym podziale na strefy, i oni zarabiają 3x tyle co ty tylko dzięki temu, że ty pracujesz za 1/3?
Gdyby nie mogli outsourcować
  • Odpowiedz
i że muszą z nas cisnąć bekę w oddziałach za granicą,


@Ynfluencer: japa tam, #!$%@? szybciej bo chce dzisiaj wczesniej skonczyc moja pracke part time, home office, w domu z hipoteka ze stalym oprocentowaniem
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Ja ci powiem jak to wygląda. Firmy przenoszą usługi do polski dlatego, że oferując pensję powyżej rynkowej mogą znaleźć ludzi i się im to opłaca. Nie dlatego, że jesteśmy tańsi tylko dlatego, że miesząc się w budżecie są w stanie kogoś zatrudnić. W krajach rozwiniętych bardzo trudno na dzisiaj wypełnić wakaty a nie da się w nieskończoność podnosić pensji
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Oni się nie śmieją z Polaków tylko że współczuciem myślą sobie że to przykre że muszą płacić tak mało ale jakby płacili więcej to leniwy Polak by się uchlal i wrócił do pracy za miesiąc. To nie żart. Serio takie uzasadnienie słyszałem.
  • Odpowiedz