Wpis z mikrobloga

@Tymajster: To polecam gorąco, na lodzie jest to jeszcze fajniejsze i ciekawsze niż przed TV i naprawdę wciąga. Jak stwierdzili moi znajomi, którzy spróbowali - "jeśli byłby do curlingu łatwiejszy dostęp, to mógłby być takim fajnym zastępnikiem wypadu na kręgle lub bilarda".
A jeśli się spodoba jeszcze bardziej, to można amatorsko uprawiać przez całe życie