Wpis z mikrobloga

W weekend przyszły do mnie i mojej różowej dwie koleżanki. Zbiegło to się z prezentacjami po angielsku na studiach. I zaczęło się sranie na każdego. "WEDŻETEJBUL", "ALE POLIGLOTA", "MASAKRA JAK MOZNA MIEC TAKI AKCENT". Generalnie obgadany i obśmiany był każdy jeden kto odważył się zaprezentować. Przyszła kolej na nie. Nie prezentowały w ogóle. Argumenty? Bo Polaczki są żałosne i się śmieją z czyjejś wymowy. Nikt na świecie się nie #!$%@? do tego jak ktoś mówi tylko w Polsce tak. One wolą gadać z obcokrajowcami niż polakami po angielsku.
Kurtyna. #logikarozowychpaskow #studbaza