Wpis z mikrobloga

Za każdym razem kiedy pojawia się jakieś zagrożenie konfliktu zbrojnego, to puszczają zwieracze różnym leszczom, którzy postują wysrywy o ucieczce z rodziną do Niemiec czy Stanów XDDD

Po 1 nigdzie byście nie uciekli, bo zamknęliby granice, lotniska, stan wojenny oznaczałby paraliż całej Polski
Po 2 fakt, że jeszcze nic się nie wydarzyło, a wy już snujecie plany o ucieczce z własnego kraju, świadczy tylko o tym, że waszym żonom ktoś musi twardym siurkiem pomagać, bo wasz jest jak velvet - miękki jak aksamit ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po 3 konflikt na Ukrainie nie oznacza, że zaraz czołgi wjadą do Warszawy, byłby to scenariusz niczym z filmu i raczej nikomu się III wojna światowa nie opłaca
Po 4 nikt z nas nie chce zginąć z rąk jakiegoś kacapa w bezsensownej wojnie o cudzy interes, ale wypadałoby zachować minimum godności i nie robić z siebie wielkiego męczennika, że ty nie po to w swoim korpo zarabiasz na sojowe latte i wegańskie perfumy, żeby o losy kraju się martwić.
Po 5 argument, że nigdy nie wstawiłbyś się za własnym krajem, nawet kiedy zostałby zaatakowany przez Rosję, bo (uwaga) RZĄDZIŁ NIM PIS, to jest już jawny pokaz głupoty i ojkofobii

Dziękuję za uwagę.

#ukraina #rosja #wojna #niebieskiepaski #oswiadczenie #afera #bekazpodludzi #wojsko #heheszki #takaprawda
  • 125
@haabero:

1. bezpieczeństwo
2. infrastruktura (drogowa, wodociągowa, energetyczna, informatyczna)
3. dostęp do większości dóbr cywilizacyjnych (sklepy pełne jedzenia i dóbr, dach nad głową - nikt ci nie zabrania wejść do opuszczonego pustostanu na wsi i go odremontować - jest prawo które mówi że po zasiedzeniu 20 lat taka nieruchomość staje się twoja - o ile właściciel nie wróci)
4. tani bilet do krajów 1 świata - w 1 stronę - w
@Sok_Mandarynkowy Rozumiem i jednych i drugich. Zwolenników zostania w kraju jak i tych, którzy wyjechaliby pierwszego dnia. Rozumiem też większość powodów i przesłanek- dla mnie również rodzina i najbliżsi są na pierwszym miejscu. To czego nigdy nie zrozumiem to jak można sprowadzać ponad tysiącletnią historię tego kraju do 2 (słownie dwóch) kadencji PiS'u.
Ja też nie jestem zadowolony z tego co się obecnie dzieje, ale chcę dalej budować zarówno ten kraj jak