Wpis z mikrobloga

@Zoriuszka: no ale żeby zaatakować trzeba mieć czym, żeby mieć czym trzeba to najpierw sobie to przywieźć, przywożenie takich rzeczy jest bardzo widoczne i nie da się ukryć więc nici z niespodzianki

można zwozić po trochu, rotować jednostki, przerzucać sprzęt to w jedną to w drugą by się wszyscy pogubili ile tego masz i co ci w zasadzie chodzi
  • Odpowiedz
@Zoriuszka: Jeśli chodzi o atak z zaskoczenia to jest to dość ciężko przeprowadzić. Po pierwsze do jakiejś większej akcji zbrojnej trzeba zebrać analogicznie większe siły. Już samo to może przykuć uwagę. Po drugie technologia. Z nowoczesnymi sprzętami pozwalającymi śledzić ruchy wojsk (zwłaszcza w większej ilości) można zobaczyć dość dużo.

Czy szybciej się da zaatakować? Tutaj myślę, że o ile większość sprzętu wojskowego już dotarła to brakuje jeszcze jego pełnej obsady.
  • Odpowiedz
@Zoriuszka
Z zaskoczenie to mogl wejsc na Krym w 2014. Ukrainskie wojsko w obecnym stanie to nie sa jakies przypadkowe chlopki z karabinami. Nasze WP w scenariuszu marszu na Lwow, staneloby w miejscu juz na granicy. Na Ukrow trzeba zebrac solidna ekipe i to wlasnie Putin robi.
  • Odpowiedz
@Zoriuszka: ale nie ma nic o kluczowych jednostkach logistycznych co przywiozą paliwo, amunicje, chleb, świeże wędliny, szpitale, części zapasowe

a dwa, ten cały sprzęt co mają na miejscu to trzeba rozwieść na pozycje
  • Odpowiedz
@Zoriuszka
Mam nadzieje ze sie myle, ale mysle ze b ciezko bedzie Putinowi wycofac sie z twarza z takiej eskalacji nie dostajac nic w zamian.

To jest polityk ktory na wizerunku strongmana ksztaltuje cala swoja skutecznosc czy to na rynku wew czy zewnetrznym.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@123bloodraven321: dokładnie. Nie da się zaatakować bez pełnej gotowości bojowej. Mówimy tutaj o ulokowaniu wojsk jak i zarazem całym zaprzeczu logistycznym tj. paliwo, gastronomia, szpitale, smary itd.
  • Odpowiedz
@Zoriuszka: no może tak być ale, jak już zdobędą jakąś część ukrainy to muszą mieć pieniądze by utrzymać jakieś rządy marionetkowe czy integrować te tereny do kraju, nie wiem czy rosja sra obecnie pieniędzmi
  • Odpowiedz
@Zoriuszka opcje które widzę są dwie:
- prężną muskuły i czeka nas zimna wojna. Putin będzie przyzwyczajał media to tematu, a z te się znudza i sobie powolutku weźmie Ukrainę po kawałku
- żadna strona nie chce zacząć. Czekają na pretekst

Sama obstawiam wersję 1 .
  • Odpowiedz