Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do Mirków pracujących w branży finansowej, korporacjach itd.

Zarys sytuacji - studia ekonomiczne w Warszawie, w tym roku kończę mgr. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad przyszłością mojej kariery zawodowej. Od końcówki licencjatu pracuję że tak powiem w "branży" (różne obszary - głównie działy finansowe firm i bankowość), więc mam jakieś tam doświadczenie zawodowe w CV, ale ciągle nie jestem do końca pewny, co chcę w życiu robić i w którym kierunku warto iść.

Z racji, iż ostatni rok studiów to niezły czas na aplikowanie na programy menedżerskie / rozwojowe w obszarze finansów, to teraz mam pytanie - co sądzicie o aplikowaniu na takie właśnie coś do branży FMCG (np. firmy takie jak Procter & Gamble, Unilever, Mars, Nestle itd.)? Dla studentów ostatniego roku i absolwentów magisterki mają taką ofertę - przez 2-3 lata masz rotacje po różnych działach i potem jak się sprawdzisz, to docelowo zostajesz w firmie na stanowisku menedżerskim.

Robiłem na LinkedIn research osób, które przeszły taką ścieżkę i rzeczywiście ich kariery wyglądają naprawdę spoko - większość z nich zostało w firmie menago, część zaszła nawet na wyższy szczebel menedżerski.

Co sądzicie o czymś takim? Warto próbować? Dobry pomysł? Na papierze wygląda to obiecująco, ale może ktoś się podzieli swoimi spostrzeżeniami/uwagami? Z góry dzięki za odzew! :)

#kiciochpyta #korposwiat #finanse #pracbaza #fmcg #kariera i dla zasięgu #big4

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e55370f7bdff000a92805e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
  • 10
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: duże korpo mają zaletę... Są duże ( ͡ ͜ʖ ͡) mają sporo standardów i ścieżek kariery (czyli w miarę jasne kryteria oceny). Wbrew opinii zazwyczaj atmosfera jest baaaardzo ok i fajnie się pracuje. Ja na stażu miałem okazję polecieć kilka razy za granicę do innych siedzib (jako świeżak nic nie robiłem ale co zobaczyłem i zjadłem to moje). Przy okazji zrobilem sobie 2 kursy. Po
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
pierwsza kwestia na początek: zdalne etapy rekrutacji (poza ostatnim spotkaniem z rekruterem przed zatrudnieniem) jeszcze w czasach przed pandemią - duży plus, bo nie trzeba nie raz pół Polski zasuwać na jedno spotkanie
druga kwestia na przyszłość: słyszałem, że aby być menadżerem FMCG i nie oszaleć to trzeba być odpornym na stres (tak naprawdę, nie pitu pitu, że daję radę) ze względu na zmienność tej branży.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

do branży FMCG (np. firmy takie jak Procter & Gamble

Spoko ścieżka, na stażu zarabiasz 7k brutto UoP, szybko zostajesz managerem - od razu po rocznym stażu masz associate managera czy coś takiego. Łatwo przejść rekrutację, interviews są wyłącznie behawioralne (!). Tylko akurat w P&G #!$%@? się po 10h+ dziennie z tego co słyszałem. Jak nie wiesz co chcesz robić to consulting jest dobrą opcją, tylko godziny pracy to też
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: debilu ale wiesz że jak kogoś coś interesuje to nie znaczy że chce tam iść od razu? Po prostu pierwszy raz słyszę o tym i chciałem się z ciekawości dowiedzieć jak to funkcjonuje robaku
  • Odpowiedz