Wpis z mikrobloga

Nie mogę się doczekać by po raz kolejny zobaczyć jak złoczyńca zabija jego rodziców, zrywa perłowy naszyjnik i ucieka.

… a perły toczą się po ulicy


@Paula_pi: @ANDRZ_J: Tu tego nie będzie. Poznamy Nietoperka w momencie, gdy będzie drugi rok skakał w czarnych rajtuzach po budynkach.
@Paula_pi: Raczej jak twórcy świadomie się biorą za następne interpretacje bohaterów to takim spoko wyznacznikiem jest że origin story jak już zostało powiedziane, to nie bardzo jest potrzeba robić to na nowo, a zwłaszcza jak miałaby być identyczna.. Przykład to spiderman - Hollandowy spiderman dosłownie może w dwóch scenach wspominał o ugryzieniu przez pajonka, a w wersji Garfielda dużo zabrali na właśnie ten origin od nowa, przez co tak naprawdę to
@ANDRZ_J
Głównie rozbija się o to, że to bardzo znane postacie, mocno zakorzenione w popkulturze, przez całe lata były różnie przedstawiane w komiksach, były po kilka/naście kreskówek i animacji. Ale jednak większość zna je tylko ogólnikowo. W komiksach można po 15 latach wrócić do jakiś starych wątków, wiązać to wszystko ze sobą, a w filmie to nie działa, bo większość widzów się nie połapie, muszą mieć wyraźnie numerację, podtytuły. Teraz Marvel ma
@ANDRZ_J: Venom to po prostu tytuł komiksu (moje wydanie z 1994 ma polski tytuł "Jad") - Bruce ze względu na traumatyczne wydarzenia (nie uratował dziewczynki, córki "chemika") zaczyna ćpać, przez co zatraca granicę i zwyczajnie zaczyna być bardzo brutalny i zdejmuje kostium. Nie ma nic wspólnego z Venomem Marvela :)