Wpis z mikrobloga

@naciski: generalnie jak już wyżej wspomniałem - w Auchanie nie ma tego problemu, bo wszystko możesz trzymać w koszyku i możesz zrobić nawet jebitne zakupy. Zero problemu.

@Lancernik: to jeszcze lepsze rozwiązanie, Tesco miało coś podobnego ze swoimi skanerami ale ciemny naród nie zrozumiał idei i się nie przyjęło :(
  • Odpowiedz
@Sayong #!$%@?, że połowa ludzi nie potrafi tego nawet użyć, alkoholu bez akceptacji pracownika też nie kupisz, co chwilę coś z wagą, jak masz jakieś warzywa
  • Odpowiedz
@Sayong: Ja lubię Carrefour za to że skanuje sobie zakupy apką, od razu wkładam do dużej torby w wózku, podchodzę do samoobsługowej, cyk kod z telefonu, babeczka tylko potwierdza ze pełnoletni i gotowe. Natomiast uważam, że zawsze kasjerzy powinni być jacyś bo nie każdy jest wprawiony w samoobsługowej i niektórzy lubią mimo wszystko kontakt z człowiekiem.
  • Odpowiedz
@kazio1616: To chyba zależy od wieku sprzętu albo jakiś ustawień/serwisu. Ja robię zakupy w Lidlu regularnie i chyba tylko raz coś było nie tak z wagą. Bez względu na to, czy to przy pieczywie czy przy zwykłych produktach. Przy podobnej częstotliwości zakupów kasy Biedronkowe wypadają dużo gorzej.
  • Odpowiedz
@Variv: Pierwsze kilka razy musi do Ciebie podejść asystent i zeskanować kilka losowych produktów. Ale potem pozbyłem się tytułu polaka i już mogę przechodzić bez weryfikacji. Spodziewałbym się, że raz na X jeszcze zrobią jakąś kontrolę.
  • Odpowiedz
@Soothsayer: akurat zwykle w Lidlu ktoś stoi(Łódź here), w Biedronce jak zwykle jest dramat. Aczkolwiek Lidl traktuje każdego jak złodzieja z tymi #!$%@? bramkami


@Alakecz: w lidlu z reguły ktoś stoi, bo ich kasy są tragiczne. Biedra potrafiła ogarnąć kody zbiorcze na wielopakach, potrafi wprowadzić że dany artykuł "nic" nie waży (np. szczypiorek czy oregano) - w Lidlu od razu krzyczy że się waga nie zgadza...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Sayong: najlepsze kasy w Auchan, potem Lidl a na końcu Biedra, tam dodatkowo nie ma osoby która to nadzoruje no ale czego się spodziewac po Biedronce. Auchan na 1 miejscu bo nie waży i jest super odporny, Lidl czasami Ci zważy jak za blisko staniesz i kurtką dotkniesz wagi xd a Bierdronka to wgl #!$%@? z tym "potrzebne informacje"
  • Odpowiedz
@Sayong: za każdym skanowanym razem


@urojony_uzurpator: w biedrach często ratuje ustawienie języka niemieckiego - kasa milczy jak zaklęta. Niestety, nie każda - raz już prawie padłem trupem jak wrzasnęła "HA HA HA JETZT BIN ICH FREI DU ARSCHLOCH"...
  • Odpowiedz
@Sayong prawdziwa rewolucja to są sklepy bezobsługowe jak np. Żabka w Poznaniu i w tym kierunku to powinno iść. W tej chwili czasem w Lidlach do kas samoobsługowych ustawiają się takie same kolejki jak do tradycyjnych
  • Odpowiedz
@Soothsayer: Skanowanie paragonu za granicą to standard który juz był zanim u nas kasy samoobsługowe wprowadzili. Tylko w Polsce nosacze się burzą


@Pjoter2020: a co to debilne skanowanie paragonu ma dać? W jaki sposób zabezpieczy sklep przed tym, że nie wyjmiesz czegoś drogiego z wózka, zapłacisz za bułeczki i wyjedziesz?

Raz zapomniałem zapłacić za zakupy w biedrze ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo się zamyśliłem,
  • Odpowiedz