Wpis z mikrobloga

Największa beka jest z kadry skoczków narciarskich. Już lepsze wyniki Polacy osiągali w latach 90, gdy poza rodziną kojarzyło ich jakieś 10 osób, a na każde zawody wraz trenerem, całym sprzętem (wypierdziane kombinezony z lumpeksu i narty z wystawki w RFN) i zapasem zupek chińskich podróżowali jednym Passatem w którym nocowali na parkingach.
#skoki #pasta
źródło: comment_1641486420O8a7FO1bkI11aq3gVEYH6Z.jpg
  • 1
Ale nostalgłam () Adam chyba za własne pieniądze z jakiś zawodów kupił sobie Golfa, żeby mieć czymś jeździć na konkursy. I faktycznie, nawet wtedy było lepiej. Teraz kasa jest ładowana w podróżników typu Hula i inne, zamiast inwestować w młodzież i dzieci. Nie mamy zadnego zaplecza.