Wpis z mikrobloga

Nic tylko brać następne i wynajmować baranom typu pasti, niech nam spłacają kredycik


@KOLEGAMAMY: Niedługo nikt ci tej klitki za tyle nie wynajmie aby się kredycik spłacał a jak będziesz chciał sprzedać mieszkanie żeby przestać tracić to się możesz zdziwić drugi raz jak nie starczy już na oddanie kredytu bankowi nawet XD

Ale będą piski niedługo ludzi co myślą że złapali boga za nogi bo wzięli kredyt po same jaja
  • Odpowiedz
@pastibox: ok, no to postarajmy się podejść do tematu rzeczowo. Rozumiem spodziewasz się spadków cen mieszkań, tzn jakiej wielkości? Patrząc na historyczne ceny, ciężko oczekiwać spadków większych niż 10% rocznie max. W szczycie pandemii jak nikt nie brał kredytów przez pare miesięcy ceny ani nie drgnęły, dlaczego? Bo deweloperzy nachapali się kasy tyle ze nie musza nic sprzedawać przez długi czas by np spłacić zobowiązania. Dlatego uważam ze spadki o
  • Odpowiedz
Bo deweloperzy nachapali się kasy tyle ze nie musza nic sprzedawać przez długi czas by np spłacić zobowiązania.


@ziurek: Te zobowiązania to też kredyty które im będą coraz bardziej ciążyć.

Nie rozumiem wiec tego jarania się stopami, bo jezeli teraz cię nie stać, to jak ceny za kilka lat spadna o te 30% to i tak nie będzie cię stać


A mnie tak, bo mam oszczędności. Kredyt potrzebuję dosłownie symboliczny
  • Odpowiedz
@pastibox: zakładasz że stopy teraz do końca świata będą tylko rosły? Bo całkiem możliwe że już pod koniec 2022 roku zacznie się cykl obniżek ( ze względu na chociażby zbliżające się wybory ) , patrząc na nasz rząd to całkiem możliwe też jest wprowadzanie podobnego rozwiązania jak Węgry , zamrożenie stop dla posiadaczy kredytów hipotecznych. Ciekawy też jestem teorii że większość ludzi brało kredę po same kule , masz jakieś
  • Odpowiedz
@pastibox: widać że ekonomia i przygotowanie do życia w narodzie leży. Ból dupy mireczków że kredyt droższy. Nie wiem jak się liczyłem z tym że biorąc kredyt hipoteczny będzie się zmieniać wielkość raty kredytu, a że teraz była mniejsza to cóż zdarza się.

To samo że bańka pęknie, nic nie pęknie bo żadnej bańki nie ma. Ceny mieszkań są windowane głównie z powodu inflacji, koszty materiałów budowlanych w ciągu ostatnich
  • Odpowiedz
@ziurek: Dodam jeszcze, że 2/3 nowych mieszkań które się koło mnie pobudowały to pustostany kupione pod inwestycję. Tam nikt nie mieszka, kupione pod flipa albo jako spekulacja XD Tymczasem obok zaczyna się budować już kolejny deweloper i zaśpiewał sobie 17k z metra za mieszkania w stanie deweloperskim w przedsprzedaży, nawet #!$%@? jeszcze nie ma dołu pod fundamenty wykopane XD

Zaśmiałem się tylko i zamknąłem stronę. Ktoś kto się na to
  • Odpowiedz
Spadek cen z metra zostanie częściowo zjedzony m.in przez wzrost cen materiałów wykończeniowych. Większość producentów od materiałów budowlanych po AGD korygowało cenniki dwa raz w ciągu 2021, od stycznia idą kolejne podwyżki, na AGD rzędu 15-20%. Chyba, ze ktoś wykańcza mieszkanie na standard karton, to wzrosty o 20% nie robią na nim wrażenia.
  • Odpowiedz
mhm, a marże w branży 40%


@bazek993: Z czego najpierw deweloper sprzedaje z marżą 40%, potem bierze to fliper i chce dołożyć jeszcze 20% swojej xD Ale paanie jaka bańka, nic nie ma takiego xD
  • Odpowiedz
Spadek cen z metra zostanie częściowo zjedzony m.in przez wzrost cen materiałów wykończeniowych.


@Spejson: Tych materiałów na które popyt w Chinach leci właśnie na mordę a które to wysysały materiały na miasta widmo z całej planety? xD
  • Odpowiedz