Wpis z mikrobloga

#matrix
Gdy pierwszy raz odpaliłem Matrix 4 to zrobiło mi się niedobrze bo się spodziewałem Action + SF + patos ale rzeczywistość, w której każdy nowy film to coraz większy syf wydała mi się nie do zaakceptowania więc na drugi dzień postanowiłem wytężyć wolę i ponownie obejrzeć z innej perspektywy. No i muszę przyznać że ten film to jeden z lepszych komedio-dramatów ostatnich lat. Żałuję jedynie że zmarnowali okazję na świetny gag:

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach