Wpis z mikrobloga

@Thorkill: a nie, no to wszystko spoko. Zrobiliście #!$%@?, bo dużo kasy poszło na Kaer Morhen, więc trzeba było je wykorzystać. No to rozumiemy, wybaczamy ()

W ogóle to gry są be, ale Kaer Morhen to akurat zrobimy identyczne jak CDP.

A jak już zrobiliśmy to koniecznie trzeba tam zrobić rozpierduche albo dwie. Kto by tam się przejmował żeby lepiej pokazać trening Ciri, jej relacje z wiedźminami
. Kto by tam się przejmował żeby lepiej pokazać trening Ciri, jej relacje z wiedźminami i relacje między wiedźminami. Jakieś ciekawe dialogi?


@Elijahu: Na pewno ten serialowy Kaer Morhen jest lepszy od tego książkowego z jego młodzieżowo-cringowymi dramatami pt. "Ciri ma miesiączkę i nie może ćwiczyć". Książkowy Vesemir to kompletnie papierowa, jednowymiarowa postać. Ten serialowy Vessemir przynajmniej oddał dobrze klimat schyłku, zmierzchu wiedźminów.
@luki839: Ma sporo racji. Ludzie komentują a nie rozumieją zasad sztuki filmowej i ekonomii ją rządzących. Np. jak się buduje od podstaw duży bogaty set (Kaer Morhen) to nie po to żeby go wykorzystać do jednego odcinka.


@Thorkill No ok. Mogli sobie jakieś sceny zrobić ale fajnie by było jak by to było dobre sceny a nie taki gniot jaki im wyszedł.
@luki839: Gdzie on sie oburzył? Napisał że powszechnie poruszane wątpliwości były w ekipie omawiane. Napisał również że jak decyzja zapadła to realizują je wszyscy. Jak wy sobie to wyobrażacie inaczej? Że część ekipy robi dramat a druga część komedię?


@DivusClaudius Ja sobie wyobrażam, że po prostu zrobiła dobry serial. Ale widać kierownictwo projektu mialo inny pomysł.
Na pewno ten serialowy Kaer Morhen jest lepszy od tego książkowego z jego młodzieżowo-cringowymi dramatami pt. "Ciri ma miesiączkę i nie może ćwiczyć".


@Thorkill: akurat ten wątek był fajny, bo pokazywał jak odklejeni/niedostosowani od zwykłego życia są wiedźmini, i jak bardzo pobyt Ciri tam był wyjątkowy. To trochę taki motyw, jak niedoświadczony ojciec zostawiony sam na sam z małym dzieckiem - niby wszystko spoko, damy radę, ale tak na prawdę jest
akurat ten wątek był fajny,


@BennyLava: Wątek był koszmarnie cringowy w książce. A gdyby chcieli to pokazać w serialu to wyszedłby jeszcze gorzej i wszyscy łącznie z wykopkami oczekującymi najwierniejszej adaptacji by się z tego śmiali.
@luki839 a ok czyli się tylko przyznał że on przecież robił to, co mu kazano, a jak to bywa w korpo to góra ma "sensowne" argumenty i tyle xD Właśnie tak to wygląda jak za coś bierze się korpo, to nie ma być ponadczasowe dzieło a coś co się sprzeda zgodnie z tabelkami przygotowanymi przez marketing, a że to kupa? A kogo to obchodzi, fani uniwersum są w mniejszości a ci co
pierwsze co zrobiła Triss po przyjeździe do Kaer Morhen to afera


@darvd29: W serialu to tak przemknęło. W książce to był gruba awantura na jakieś 5 stron i dwa dni. Z równie cringowym epilogiem gdzie Ciri podchodzi do Vesemira i mówi ze dziś nie może ćwiczyć bo jest niedysponowana.
@Thorkill: ale co ty oczekujesz po książkach na podstawie gier, jak autor nie miał pomysłu jak zapełnić kartki, a nie chciał całej gry przepisywać to musiał improwizować. Współczuję tylko tej ekipie od serialu, bo opierają się na tych książkach opartych na grach, więc muszą jeszcze bardziej improwizować, żeby nie było, że wszystko ściągnięte.
@luki839:

zespół jest od egzekucji tej decyzji


Nie ma słów, które by wyraziły, jak bardzo nie znoszę takiego podejścia. Wiele osób się ze mną w tej kwestii nie zgadza, ale moim zdaniem, wykonawcy, ci na sami dole, ponoszą znaczną odpowiedzialność za efekt.

Mówię to jako taki właśnie wykonawca (programista), ja się wprost sprzeciwiam, jeśli widzę bzdurne decyzje z tzw. góry - i jakmiś cudem cały czas pracuję w tej samej firmie
jak autor nie miał pomysłu jak zapełnić kartki,

@Maneharno: Sapek się uczył pisania powieści w biegu no i poległ na tej Krwi Elfów. Przecież ten gość był do tej pory sprzedawcą futer jak pamiętam. To trochę też wina ówczesnego rynku wydawniczego w Polsce - nikt mu w tym wtedy nie pomógł.W USA jak widzą potencjał autorski i przede wszystkim sprzedażowy jakiegoś nowego autora po udanym debiucie fantasy, to go otaczają grupą
W USA jak widzą potencjał autorski i przede wszystkim sprzedażowy


@Thorkill: no po tym serialu to raczej wnioskuję, że widzą tylko potencjał sprzedażowy. Szczególnie w usłudze streamingowej, gdzie chcesz dostarczać jak najwięcej, jak najszybciej po okazyjnej cenie.

No, ale przynajmniej dobrze wyjaśniłeś, że serial jest słaby, bo po prostu te książki są słabe i uniwersum nijakie, a nakręcono hype i popularność jedynie dzięki crunchowi studia z kraju trzeciego świata, który klepnął
bo po prostu te książki są słabe


@Maneharno: Czemu ściemniasz i przekręcasz moje słowa? Napisałem że słaba jest "Krew Elfów" No i do tej pory nikt z tym w sumie nie polemizował, łącznie z Sapkiem, który na spotkaniach autorskich na konwentach już po wydaniu trylogii husyckiej, sam przyznawał, że początek sagi napisałby inaczej.