Wpis z mikrobloga

@erebeuzet: Film, który wyprzedził znacznie swoje czasy i jak na ironię pokazał dość dobrze mechanizmy jakimi może kierować się społeczeństwo w momencie wybuchu światowej epidemii.
Jak pojawił się COVID to szczerze mówiąc ten film był jednym z pierwszych jakie mi przyszedł do głowy, z tych ilustrujących przebieg zarazy.
Epidemia z Hoffmannem to było kino akcji - wybuchy, pościgi, helikoptery...
@YogiYogi ale ten film warsztatowo jest tak zle zrobiony, ze musieli mi powiedzieć ile ludzi zmarlo i jak załamała sie swiatowa gospodarka. Niby pokazano ją z różnych perspektyw, a widz tak naprawdę ma dostęp do wiedzy na poziomie oglądania wiadomości w czasie lockdownu.
Groza nie tyle byla nienamacalna, co zwyczajnie nie dostrzegalna.