Aktywne Wpisy
cordianss +181
Porada ode mnie dla wszystkich wchodzących do branży - skończcie studia. Wykopki to prymitywy, które będą wam mówić, że studia nie są do niczego potrzebne, ale to kłamstwo.
Po pierwsze, na studiach zdobędziecie wiedzę, której nigdy sami byście nie tknęli, a znacznie poszerzy ona wasze horyzonty. Algorytmy, struktury danych, assembler i to jak poszczególne instrukcje są zaimplementowane, sygnały/kodowanie, bebechy systemów operacyjnych, sieci itd. Pokażcie mi samouka, który rozumie te wszystkie rzeczy.
Zaraz
Po pierwsze, na studiach zdobędziecie wiedzę, której nigdy sami byście nie tknęli, a znacznie poszerzy ona wasze horyzonty. Algorytmy, struktury danych, assembler i to jak poszczególne instrukcje są zaimplementowane, sygnały/kodowanie, bebechy systemów operacyjnych, sieci itd. Pokażcie mi samouka, który rozumie te wszystkie rzeczy.
Zaraz
merciless85 +71
Hej Mirki od kiedy można ktytykować Tuska za olanie swoich wyborców i wrzucenie 100 konkretów do niszczarki?
#bekazpo #neuropa #4konserwy #polityka #bekaztuska
#bekazpo #neuropa #4konserwy #polityka #bekaztuska
Teoria o multiverse:
W What if...? z Evil Strange był pokazany Absolute Point, którego nie da się zmienić, nie ważne jak potężny jesteś.
W czasach What if...? Nie ma już "he who remains", więc to nie on utrzymuje Absolute Point.
Najpierw myślałem, że to może inny, nowy Kang, albo ktokolwiek kto osiągnął jego poziom.
A może jednak istnieje bardziej pierwotna siła, której teaserem jest ten odcinek z Evil Strange?
Widzę to tak, że ta wyższa siła, z racji swojej większej potęgi, może pozwolić sobie na dużo większą swobodę, czyli pozwolić robić ludziom w swoich liniach co chcą - w tym pozwala na pojawienie się Kanga, który w zasadzie niewoli całe cywilizacje we wszystkich liniach czasu.
Ale ta wyższa siła, mimo to, pozostawia niezmienialne Absolute Points, które trzymają to wszystko w ryzach.
Czyli są Absolute Points, a pomiędzy nimi ludzie mogą sobie robić co tylko chcą.
W obliczu takiej siły, potęga "he who remains" z Lokiego może wydawać się pozorna, bo on musi mieć wszystko na krótkiej smyczy, żeby móc to wszystko utrzymać w dobrym stanie.
A ta wyższa siła jest tak wielka, że może dopuścić ludziom, ogromną część wolnej woli.
I to jest prawdziwa potęga - że nie musisz wszystkim ręcznie sterować. :D
To jest prawdziwy Bóg - ten co daje wolną wolę. :D
Spekulacja:
W Doctor Strange 2, Evil Strange będzie chciał dopaść tą siłę, albo będzie na drodze do wniosku, że taka siła istnieje i będzie chciał zmierzać w jej kierunku.
Zrozumie, że istnieją jakieś pierwotniejsze światy (w tym główna linia MCU), i będzie się kierował w górę drzewa linii czasu, aż dotrze do naszego Strange (co widać w trailerze po napisach końcowych w Spider-manie).
Wydostanie się ze swojego kompaktowego świata, i będzie szedł w górę drzewa, w nieznane, gdzie celem jest dotarcie do siły, trzymającej Absolute Points - być może nasz Strange, to dla niego tylko przystanek? :D
@normalny_swir: Teoretycznie tak, ale co scenarzystom po głowie chodzi, trudno powiedzieć.
Z "he who remains" zrobili tak, że po prostu dał się zabić i chciał żeby się coś zadziało.
Czym się mogą kierować jakieś jeszcze nieznane byty? Ja nie wiem.