Wpis z mikrobloga

Cześć Miruny!

Mojego szczurzego przyjaciela już jakiś czas temu dopadła starość. Od kilku miesięcy obserwuję jak gaśnie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zdrowotnie jest z nim okej, wysiadły mu tylne łapki, ale to niestety norma w jego wieku.

Nie wysyłam go jeszcze na tamten świat, ale przygotowuje się mentalnie na to, że kiedyś tam pójdzie.

I tu pytanie: czy w Krakowie jest cmentarz dla zwierząt? Szukam informacji i już się pogubiłam, bo czytam, ze jest, miał być i jednocześnie nie ma.

Jeżeli nie ma to czy ktoś z Was może podać mi nazwę miejscowości gdzie jest zorganizowany taki cmentarz dla zwierząt? Będę wdzięczna.

#szczury #krakow #zwierzeta #pytanie
  • 6
wysiadły mu tylne łapki, ale to niestety norma w jego wieku.


@Sadderdaze: To nie jest norma. To jest rak przysadki.
Fakt częsty ale można go spowalniać.
Zgłoś się do przychodni Salamandra. oni tam umieją w ogoniastych. Jednego mojego utrzymali przy życiu przez prawie pół roku. Choć oczywiście wymagało to tabletek i zastrzyków ale dla szczura pół roku to masa czasu.
@wbielak: Nie ma raka, miał robione szczegółowe USG. Nic niczego nie uciska. Krew tez w normie. Wszystko w normie. Przez prawie 3 lata gość w ogóle tylko raz był chory. Łapki to kwestia stawów, które wysiadają każdemu na starość - nawet ludziom. Kalwi oczywiście tez ma tabletki i leki, które będę musiała mu podawać już do końca.

Zdecydowanie ufam lekarzom z Oazy i Vetiki. O Salamandrze zbyt dużo się nasłuchałam i
@wbielak: To jest norma, z wiekiem szczurom osłąbiają się tylne łapy.

Guz przysadki objawia się przede wszystkim tym że szczur nie jest w stanie nic trzymać w przednich łapkach, więc mniej je. Najlepiej w takim przypadku dziala kaberkgolina (np. Cabaser), ale to jest ostatnio trudno dostę[pne.
@Sadderdaze: ok to jeśli zwierz jest konsultowany i jeszcze ma 3 lata to nie ma tematu.
Zakładałem ze to szczur koło 2 lat i siadły mu łapy.
Sporo takich zwierzaków do wyciągnięcia źle kończy bo "one krótko żyją, to normalne" super że to nie ten przypadek!
@wbielak: Cała zgraja regularnie jest badana, pilnuję, żeby miały jak najlepiej :)

Ogólnie dużo gryzoni odchodzi wcześniej niż powinny. Myśle że dużo tu robi leczenie (w niektórych miejscach naprawdę jest drogo) oraz to, że są tanie (na olx lub w zoologu, osobiście nie popieram brania stamtąd zwierząt). Z jakiegoś powodu przez niektórych są tez traktowane jako „tylko” zwierz, a nie przyjaciel i członek rodziny.