Wpis z mikrobloga

co odpowiada antynalista zapytany "czemu nie chcesz mieć dzieci", ale nie przez obcych w Internecie, ale załóżmy znajomych z pracy?
jakaś losowa rozmowa zainicjowana prez kogoś innego, pada nagle pytanie, czy TY chcesz dzieci, odpowiadasz krótko, że nie, no i wtedy pojawia się "czemu?"
odpowiedź "to długa historia" i urawnie tematu, żeby nie robić sobie oczywistych wrogów, czy może szczere, jednozdaniowe wyjaśnienie?
z jednej strony po c--j sie komuś tłumaczyć i robić sobie problemy, a z drugiej to między innymi z powodu strachu przed reakcją innych antynatalizm pozostaje jakimś dziwacznym i wstydliwym poglądem o którym mało kto słyszał.

#antynatalizm
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Iliilllillilillili: ja sobie śmieszkuje w pracy i odpowiadam coś w stylu "nie chce dzieci bo sam jestem dzieckiem"

Praca to nie jest miejsce na odkrywanie kart i uzewnętrznianie swoich przekonań. Lepiej już mieć łatkę Piotrusia Pana albo śmieszka niż "tego smutasa". Normidła i tak nie zrozumieją istoty problemu. Szkoda marnować ich i swojego czasu na jakieś ideologiczne przepychanki.
  • Odpowiedz
  • 3
@Iliilllillilillili odpowiadam zwykle "nie czuje takiej potrzeby". Jak kogoś znam lepiej to mogę się przed nim wywodzić o różnych aspektach istnienia, ale jak kogoś nie znam albo znam zbyt słabo to wolę się nie uzewnętrzniać niepotrzebnie.

Protip: odpowiedzenie na pytanie pytaniem "czemu chcesz mieć dzieci?" może spowodować obrażenie się pytanego.
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: Mówię, że nie mam moralnego prawa sprowadzać kolejnego cierpienia na ten padół łez. Mam też dużo prostsze i zapewne łatwiejsze w odbiorze argumenty, ale ten wywołuje zdecydowanie większe zaciekawienie niż, że po prostu nie lubię dzieci i nie czuje potrzeby ich posiadania + kilka bardzo racjonalnych.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@Iliilllillilillili: ja serio odpowiadam, że uważam, że życie (albo świat) jest na tyle beznadziejne, że nie uważam, że jest warte trudu. I 90% ludzi odpowiada dokładnie tymi samymi słowami "nie no, bez przesady!"

I na tym się kończy :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Iliilllillilillili: ponieważ lubię czas wolny spędzać w sposób jaki sobie wymyślę, lubię raz na jakiś czas po prostu nie robić nic. Mając dziecko nie da się tak. Żyje sobie jak nastolatek który ma hajs i nie musi słuchać rodziców. Kiedyś mi pewnie się znudzi i przejdzie i może zdecyduje się na dziecko, ale raczej nie w ciągu najbliższych 10 lat.

Nie jestem chamskim gburem który będzie mówił "bo nie jestem
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: W naszej umieralni gdzie gorącym tematem jest np. "co jeśli ty wylądowałbyś na high dependency i srał pod siebie z pełną świadomością xx lat" antynatalizm nie jest jakimś dziwnym tematem, gorzej po robocie gdy ludziom włącza się złudnonadziejowy tryb myślenia, bo wtedy mózg im wypiera obrazy obitych (niektórzy zyskują rozległe krwiaki od samego przebierania / repozycji) i rozkładających się ciał pacjentów (ogromne odleżyny wyhodowane przez szpital). Zupełnie rozumiem teraz
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: Nie trzeba nic tłumaczyć. Szczegóły to często złożone i osobiste sprawy- nie ma obowiązku się nimi dzielić. Wystarczy więc krótka ofpowiedź „nie chcę/nie planuję”- druga opcja bardziej miękka.
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: to jest odklejony pogląd, więc z całą pewnością najlepiej zachować go dla siebie. Gdyby ktoś na zywo powiedział mi, ze nie chce mieć dzieci, bo nie chce zeby cierpiały w zyciu, to powiedziałabym "aha, ok" a w duchu skisła z typa i nie ciągnęła tematu.
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: zabawne, że dla niektórych posiadanie dzieci jest celem życia, ale jeszcze zabawniejsze, że dla Was sensem życia jest ich nie posiadanie xD To tak jak wojujący ateiści, którzy z niewiary robią sobie religię...
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: jak do tej pory tylko trzy osoby spytały mnie "czemu nie?". Jedna z nich ma już dorosłego syna, druga ma 5 dzieci. Oboje koło 50 lat. Jak szczerze wytłumaczyłam, to zrozumieli, z niektórymi rzeczami się zgodzili, szczególnie z argumentem o niepewnej przyszłości i tym, że nikt nie jest w stanie jej przewidzieć, dodali że oni jednak nie wyobrażają sobie życia bez dzieci, zwłaszcza że już je mają, nawet dyskusja
  • Odpowiedz
@Iliilllillilillili: Klasyka gatunku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja obracam temat w żart, jak wiele innych rzeczy.
Typowa rozmowa:
Kotouak a ty czemu nie masz dzieci
Słuchaj, to jest bardzo delikatna sprawa, no nie mogę mieć
  • Odpowiedz