Wpis z mikrobloga

@metatrotro: Zresztą było na odwrót, bo to u Stalina zabijało się każdego i za wszystko. U Hitlera zabijano zazwyczaj za bardzo konkretne rzeczy; Hitler nie robił chociażby czystek na własnych ludziach (co w przypadku Stalina skończyło się dla niego tragicznie) i nie wsadzal do więzienia za źle wypolerowane buty czy za zimny obiad