Wpis z mikrobloga

#kuchnia #gotowanie #pytanie #pytanieodeksperta #rozowepaski
Mirki,
Chce kupić różowej robota planetarnego. Jest wielkim fanem cukiernictwa, chciałbym jej trochę ułatwić życie bo aktualnie ma jakiś tani szajs no-name.

Interesują ją tylko narzędzia do ubijania, czy tam mieszania ciasta, ubijania białek na jakieś bezy i te różne wariactwa. Robi też czasami pizze (tak raz w tygodniu) oraz chleb (to trochę rzadziej).

Nie chce zestawów z 492 elemantami bo ona i tak tego zapewne nie użyje, więc wolalbym podstawowe narzędzia do mieszania/ubijania.

Widziałem coś w Lidlu za 500zł ale podobno liche to, przy wysokich obrotach chce się rozlecieć. Celowałem w budżet tak 500-1000zł.

Pomożecie? Bo widziałem różne wersje, różnią się mocą (domyślam się że im większa tym lepiej) oraz pojemnościami misy. To podobno też bardzo ważne, żeby tam się zmieściło wszystko podczas gotowania.

Jakie propozycję? Co kupić, na co patrzeć, czego unikać?
Prezent na święta, więc chciałbym w ten weekend sobie to zamówić. Dziękuje wam ślicznie
  • 3
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@nataliafcb pytanie tylko który Kenwood, bo są takie za 700zl i taki za 1700zl (Chef). Różnią się mocą i wielkością misy.

Warto dopłacić?
  • Odpowiedz
Im większa moc tym lepszy sprzęt. Jest to ważne w procesie ugniatania ciasta. Zwróć uwagę tez na wielkość misy. Taka 5l będzie w sam raz
  • Odpowiedz