Wpis z mikrobloga

Myślałem, że to taki urban legend z policją czatującą pod sklepem, kręcony przez media żeby siać panikę. Do dzisiaj.
Pod biedronką na moim osiedlu stały dwa radiowozy, z dwóch stron żeby nikt nie umkną i wstawiali mandaty za brak maseczki. Dwa radiowozy, czterech policjantów pilnowało czy ktoś zakrył gębę w sklepie czy nie.
Ci sami policjanci, na których czekałem tydzień temu dwie godziny zanim przyjechali do stłuczki.

Paranoja, mam nadzieje że obudzę się któregoś dnia w 2019 roku i to wszystko okaże się koszmarem.
#koronawirus #policja
  • 8
@JuneJohn: Pilnować se mogą. Zwyczajnie, kulturalnie nie przyjmujesz mandatu i fin. Mimo fikołków mediów i polityków maska nadal nie jest zgodna z konstytucją, a sądy umarzają/uniewinniają skierowania spraw.