Chyba już nie mam co się łudzić. Straciłem nadzieję. Mimo wszystko, był to jedenen z lepszych sezonów, które śledziłem. Pełen emocji ale też kontrowersji. Max w tym sezonie pokazał, że jest naprawdę świetnym kierowcą. Przyznaję, że jakiś czas temu lekceważyłem go. Potrafi jechać grubo na limicie, potrafi i przede wszystkim chce walczyć na torze. Do mistrzostwa zabrakło niewiele. Przychylnych decyzji sędziów, szczęścia i mocarnego silnika w bolidzie w ostatnich kilku wyścigach.
Co do samej F1. Interesuję się nią ponad 20 lat. Pamiętam na pewno oba mistrzostwa Hakkinena. Ale nie pamiętam, żeby jaki kolwiek sezon tak bardzo obrzydził mi obraz Formuły 1. Fatalne sędziowanie, stronniczość i przepychanie jednego konkretnego kierowcy, jednego konkretnego zespołu. Z jednej strony wolałbym je#nąć to i dać sobie spokój z F1, ale z drugiej strony, co jest silniejsze, chce dalej śledzić ten sport.
Co do samego Hamiltona. Nie powiem, że jest beztalenciem. To też dobry kierowca. Ale sukcesy z ostatnich lat zawdzięcza przede wszystkim szczęściu, układom i jeździe w najszybszym bolidzie (choć w tym roku nie zawsze najszybszym). A dodatkowo jest dzbanem i hipokrytą. I do najbardziej wk*rwia w jego osobie. Tak czy inaczej. Niech on i Mercedes zdobędą sobie nawet tysiąc mistrzostw. Niech się nimi udławią i znikną z tego sportu a będzie nadzieja, że F1 się uleczy.
Albo niech Russell odpali i nie da sobą rządzić jak pewien fiński pies.
@Branco_Amigo: Sprawdziłem dwa razy nick na górze, bo brzmi jakbym sam mógł to napisać. Co prawda śledzę F1 od 06/07, ale reszta zgadza się co do joty. Nie doceniałem Maxa, Charles, Carlos i Lando będą mieli w #!$%@? ciężko go pokonać.
@Branco_Amigo: ja nie przestaję wierzyć - dopóki oponeo nie weźmie trofeum do swoich łap to ja jeszcze wierzę. Choć jest ciężko.
Leci plusik, bo nawet jak ktoś nie jest verstappeniarzem jak ja to nie można powiedzieć, że jest słabym kierowcą. Pokazał, że jest kierowcą największego kalibru - jak Senna, Schumi czy Prost. Do Michaela brakuje mu trochę charyzmy i dojrzałości, ale odwagi, determinacji i #!$%@? skuteczności na torze nie może odmówić
@chianski: Przyznaję, że potrafiłem się nawet śmiać z Maxa za jego wpadki gdy zaczął jeździć w RB. Naprawdę bardzo lekceważyłem go jako potencjalnego mistrza. Nie doceniałem go. To prawda, innym będzie ciężko z nim rywalizować.
@Branco_Amigo: mnie młody Max kojarzy się z młodym Hamiltonem. Ogromna presja na wyniki w topowym zespole i gorąca głowa. I tak, ten sam Lewis, który jest bożyszczem całego świata F1 na początku był tak samo ciśnięty przez media o bycie zbyt agresywnym i za mało stabilnym emocjonalnie.
Z topowych kierowców na początku kariery szalony na torze też był Kimi (aczkolwiek wtedy standardem była agresywna jazda, inaczej nie dało się wyprzedzić kogokolwiek).
@zwaldemar: dla maksa to jest szansa teraz albo nigdy. Za rok nie wiadomo co będzie a nie spodziewam się że nagle merc będzie słaby. Tym bardziej że już pewnie w 2019 mieli bolid gotowy na nowe zasady. Tylko covid sprawił że mamy rok opóźnienia i szansę na dopracowanie auta
@Branco_Amigo na szczęście 20-letnie doświadczenie w tym sporcie pozwoliło Ci stwierdzić, że 7-krotny mistrz swiata to nie beztalencie. Pozwoliło Ci również stwierdzić, że jego kolega z zespołu to pies i przypadkiem stał niemal 70 razy na podium. W sumie dobra dedukcja, pozdrawiam Cie kolego.
@Branco_Amigo: Mam takie same odczucia. U mnie niechęć do pewnych zachowań i sytuacji w F1 pojawiła się w 2019 roku, ale to co obecnie dzieje się sprawia, że jest mi totalnie obojętne co się wydarzy w następnym wyścigu czy sezonie. Tyle dobrego, że tej serii towarzyszy też F2 i F3, a tam jest jeszcze miejsce na wzajemne ściganie. Dla mnie Grand Prix Abu Dhabi zakończy się w niedzielę o 11:05, a
@Branco_Amigo: clownowrld verstappena codziennie coraz bardziej mnie zadziwia XD Chłopie oni mają po tyle samo punktów, w wyścigu może się wszystko wydarzyć, nie trać nadziei tylko ciesz się sezonem. Co do przychylności sędziów to Max powinien dostać bana na sezon jak Schumi za to co #!$%@?ł bo celowo jechał prosto w pierwszym zakręcie stawiając wszystko na jedną kartę. Poprzedni wyścig to był rollercoaster dla obu teamów. Mniej podniecania się jednym typem
@su1ik: wiecej obiektywizmu? Kazdy twoj koment jaki widze to robienie laski rasicie i jechanie po verstappeniarzach, więc zastosuj się do swoich rad i wiecej obiektywizmu XDD
@su1ik: Inaczej mówiąc, może i merc jest szybszy, ale może się wszystko zdarzyć jak np awaria silnika. Max może wygrać tylko fartem lub wyjebując Hamiltona i jakimś cudem FIA musiałaby dać karę, która nie wpłynie na wynik w tym roku. Nie ma innego scenariusza. Bubu Zubi ma 2 strefy DRS jedna po drugiej, czyli jak w Brazylii. Przestańmy udawać, że Max ma szanse wygrać normalnie się ścigając. On to wie i
@KoneserOOOO: To że Bottas jest posłuszny, nie oznacza, że nie może stanąć na podium. Podum ma trzy miejsca w końcu. Napisałem, że nie uważam Hamiltona za beztalencie m. in. dlatego, żeby zaraz fanboje oponiarza się nie zlecieli i nie zaczęli mi na siłę wściskać, że uważam go za marnego kierowcę. A takie akcje dzieją się tu często, gdy nawet skrytykujesz śmieszny ubiór Hamiltona.
@Branco_Amigo Czepiacie sie wszyscy tego Bottasa, a co ma gość zrobić jeżeli ma takie zadania w zespole? Lepiej być drugim w mercu i kilka razy w życiu wygrać, niż być liderem w alfie romeo i jeździć w ogonie. Poza tym wydaje się sympatycznym gościem, ja nic do niego nie mam.
@Feuforce Czyli skoro nie może wygrać normalnie to ma jeździć jak świr? Facet #!$%@? sie za każdym razem, mając w dupie wszystko
@su1ik: Zajrzałem na twój profil, więc też mam coś do powiedzenia. "Mniej podniecania się jednym typem, więcej obiektywizmu". Chciałem tylko docenić Verstappena za ten sezon. Nie jest on kierowcą, któremu najbardziej kibicuję. Teraz trzymałem za niego kciuki, bo w końcu doczekałem się ciekawego sezonu. Przynajmniej od 2016. Bo po prostu była walka. Ale ty musisz od razu wrzucać do jednego wora "clownwordu Verstappena". Typowy fanboj Hamiltona. I jeszcze to mi każesz
@Godir17: dominacja Hamiltona jest już nudna teraz rozrywką jest clownworld Verstappena XD to jak psy szczekacie jest muzyką dla moich uszu, dupę byście mu wyłudzali do czysta po sraniu XD
Mimo wszystko, był to jedenen z lepszych sezonów, które śledziłem. Pełen emocji ale też kontrowersji.
Max w tym sezonie pokazał, że jest naprawdę świetnym kierowcą. Przyznaję, że jakiś czas temu lekceważyłem go. Potrafi jechać grubo na limicie, potrafi i przede wszystkim chce walczyć na torze.
Do mistrzostwa zabrakło niewiele. Przychylnych decyzji sędziów, szczęścia i mocarnego silnika w bolidzie w ostatnich kilku wyścigach.
Co do samej F1. Interesuję się nią ponad 20 lat. Pamiętam na pewno oba mistrzostwa Hakkinena.
Ale nie pamiętam, żeby jaki kolwiek sezon tak bardzo obrzydził mi obraz Formuły 1.
Fatalne sędziowanie, stronniczość i przepychanie jednego konkretnego kierowcy, jednego konkretnego zespołu.
Z jednej strony wolałbym je#nąć to i dać sobie spokój z F1, ale z drugiej strony, co jest silniejsze, chce dalej śledzić ten sport.
Co do samego Hamiltona. Nie powiem, że jest beztalenciem. To też dobry kierowca. Ale sukcesy z ostatnich lat zawdzięcza przede wszystkim szczęściu, układom i jeździe w najszybszym bolidzie (choć w tym roku nie zawsze najszybszym).
A dodatkowo jest dzbanem i hipokrytą. I do najbardziej wk*rwia w jego osobie.
Tak czy inaczej. Niech on i Mercedes zdobędą sobie nawet tysiąc mistrzostw. Niech się nimi udławią i znikną z tego sportu a będzie nadzieja, że F1 się uleczy.
Albo niech Russell odpali i nie da sobą rządzić jak pewien fiński pies.
#f1
źródło: comment_1638817185syqQEUSfIoLpd59jvx3yJL.jpg
PobierzLeci plusik, bo nawet jak ktoś nie jest verstappeniarzem jak ja to nie można powiedzieć, że jest słabym kierowcą. Pokazał, że jest kierowcą największego kalibru - jak Senna, Schumi czy Prost. Do Michaela brakuje mu trochę charyzmy i dojrzałości, ale odwagi, determinacji i #!$%@? skuteczności na torze nie może odmówić
To prawda, innym będzie ciężko z nim rywalizować.
Z topowych kierowców na początku kariery szalony na torze też był Kimi (aczkolwiek wtedy standardem była agresywna jazda, inaczej nie dało się wyprzedzić kogokolwiek).
Tyle dobrego, że tej serii towarzyszy też F2 i F3, a tam jest jeszcze miejsce na wzajemne ściganie. Dla mnie Grand Prix Abu Dhabi zakończy się w niedzielę o 11:05, a
Napisałem, że nie uważam Hamiltona za beztalencie m. in. dlatego, żeby zaraz fanboje oponiarza się nie zlecieli i nie zaczęli mi na siłę wściskać, że uważam go za marnego kierowcę. A takie akcje dzieją się tu często, gdy nawet skrytykujesz śmieszny ubiór Hamiltona.
@Feuforce Czyli skoro nie może wygrać normalnie to ma jeździć jak świr? Facet #!$%@? sie za każdym razem, mając w dupie wszystko
"Mniej podniecania się jednym typem, więcej obiektywizmu".
Chciałem tylko docenić Verstappena za ten sezon. Nie jest on kierowcą, któremu najbardziej kibicuję. Teraz trzymałem za niego kciuki, bo w końcu doczekałem się ciekawego sezonu. Przynajmniej od 2016. Bo po prostu była walka.
Ale ty musisz od razu wrzucać do jednego wora "clownwordu Verstappena". Typowy fanboj Hamiltona. I jeszcze to mi każesz