Dla większości kobiet cofanie samochodem to fizyka kwantowa. Nie ogarniasz cofania? Kup sobie najpierw jakiś modelik samochodu ze skręcanymi kołami, narysuj parking na arkuszu papieru i ćwicz na stole. Może wtedy zrozumiesz coś więcej, pojmiesz co się dzieje, kiedy obracasz kierownicę. Albo daj sobie spokój, przesiądź się do komunikacji miejskiej lub do taksówek.
@PanNiepoprawny: Uwielbiam to sranie na wykop, kiedy sam siedzisz tu dwa lata. W definicji sranie na wykop ma Cię stawiać ponad przeciętnym użytkownikiem. Taki wariat nastolatkowego "jestem wyjątkowy" xD
Prawdopodobnie nie masz auta więc tłumaczę: jak jeździsz autem to po jakimś czasie zaczynasz "czuć auto", co przekłada się na instynktowną wiedzę gdzie się auto kończy i zaczyna. Mając tę wiedzę, to dalej intuicyjnie wiesz kiedy konkretny manewr skończy się p--------------m
@FACTIS: Mam syna i córkę w zbliżonym wieku. Już w wieku kilku lat widzę przepaść między tym jak syn ogarnia jeździki/autka ze skrętną osią a jak córka. Dowód anegdotyczny, ale pasuje do narracji
Słyszałem kiedyś wyjaśnienie tego - samochody (pewnie celowo!!!) zostały źle zaprojektowane, bo jadąc do tyłu skręcają odwrotnie.
@hellfirehe: To jest logika bab. One robią dobrze, to świat jest niedostosowany do nich. A jak jeszcze mają argumenty w postaci przepisów to ło panie... Kobieta nigdy nie ustąpi pierwszeństwa w ruchu ulicznym bo... przecież jest na drodze główniej więc ma pierwszeństwo - zatrzyma się na środku skrzyżowania no bo przed nią samochód
@hellfirehe: przecież nie jest tak. Jak jedziesz do przodu i kręcisz kierownicą w prawo, to samochód skręca w prawo. Jak jedziesz do tyłu i kręcisz kierownicą w prawo, to auto skręca… w prawo.
Babka siedziała w zaparkowanym aucie (jak ten niebieski) z miejscami parkingowymi obok wolnymi. Wjechałem jak ten czerwony (było ciasno) a ona otwiera okno i z pretensją, że nie da rady wyjechać.
Lekka konsternacja ale ta idzie w zaparte, że jest za ciasno i zarysuje samochód.
@ATAT-2: Sąsiadka z garażu. Przyjechała, rypła w zamknięte drzwi i zaczęła płakać za kierownicą. Idę spytać o co chodzi bo wyglądało jakby zasłabła albo coś.
Ona rypła w drzwi bo zawsze jej mąż jej otwierał garaż i były otwarte a dzisiaj go nie było i drzwi zamknięte
tutaj dodatkowy problem jest taki, że nawet gdy wiedziała, że walnęła to i tak się nie przejęła, tylko do skutku. I pojechała jakby nigdy nic. Pewnie przeświadczona, że jak ktoś jej nie złapał za rękę to już po problemie. A jak ktoś kiedyś się dowie to pośle męża do rozmowy, bo to "facet musi takie rzeczy załatwiać".
Powinno być odebrane prawo jazdy, bo nie ogarnia kompletnie podstaw.
Komentarze (182)
najlepsze
ps. to prawda
Prawo jazdy powinno być natychmiast odebrane razem z prawami wyborczymi
źródło: Screenshot 2024-04-11 135014
Pobierz@statystyczny-kowalski: to musiał być jakiś błąd symulacji albo koleś przebrany za kobietę
Nie ogarniasz cofania? Kup sobie najpierw jakiś modelik samochodu ze skręcanymi kołami, narysuj parking na arkuszu papieru i ćwicz na stole. Może wtedy zrozumiesz coś więcej, pojmiesz co się dzieje, kiedy obracasz kierownicę. Albo daj sobie spokój, przesiądź się do komunikacji miejskiej lub do taksówek.
Prawdopodobnie nie masz auta więc tłumaczę: jak jeździsz autem to po jakimś czasie zaczynasz "czuć auto", co przekłada się na instynktowną wiedzę gdzie się auto kończy i zaczyna. Mając tę wiedzę, to dalej intuicyjnie wiesz kiedy konkretny manewr skończy się p--------------m
źródło: temp_file4034300997481742808
Pobierz:)
I jak na filmie widać - faktycznie tak jest.
Pani była wyraźnie zaskoczona tym w którą stronę skreca jej samochód jadąc tylem :)
@hellfirehe: To jest logika bab. One robią dobrze, to świat jest niedostosowany do nich. A jak jeszcze mają argumenty w postaci przepisów to ło panie... Kobieta nigdy nie ustąpi pierwszeństwa w ruchu ulicznym bo... przecież jest na drodze główniej więc ma pierwszeństwo - zatrzyma się na środku skrzyżowania no bo przed nią samochód
Babka siedziała w zaparkowanym aucie (jak ten niebieski) z miejscami parkingowymi obok wolnymi.
Wjechałem jak ten czerwony (było ciasno) a ona otwiera okno i z pretensją, że nie da rady wyjechać.
Lekka konsternacja ale ta idzie w zaparte, że jest za ciasno i zarysuje samochód.
Idę spytać o co chodzi bo wyglądało jakby zasłabła albo coś.
Ona rypła w drzwi bo zawsze jej mąż jej otwierał garaż i były otwarte a dzisiaj go nie było i drzwi zamknięte
XD
@NoCiekaweJakiLoginJestWolny: Dobre. Wina męża jest bezporna! Ale się chłop pewnie musiał nasłuchać.
Powinno być odebrane prawo jazdy, bo nie ogarnia kompletnie podstaw.
I dodatkowo, jak już ktoś