brat ciężko przeszedł covid, uratowałem mu życie, bo jestem posłem i mam te możliwości
prosiłem ordynatora żeby się zaopiekował moja żoną, bo znam ordynatora
Ogólnie mnie to nie dziwi, bo tak to w Polsce wygląda od lat, masz znajomości to masz leczenie. Ale on o tym mówi jakby to była norma i nic złego, ty plebsie umieraj xD
@Chuseok Z "szarymi" obywatelami to samo. Kto ma w rodzinie medyków, ten miał miód, bo wszystko było poodwoływane więc nie było kolejek i "nagle przypadki" wskakiwaly bez problemu
A reszcie pozostały awantury w NFZ (ilu miało na to siłę)?
@Chuseok tak to norma, część rodziny zna europosła dość blisko i gość potrafi załatwić brak kolejek praktycznie do każdego szpitala/specjalisty w okolicy. Moja siostra jest pielęgniarka w szpitalu gdzie terminy są na kilka/kilkanaście lat i załatwia przyspieszenie o około 90% czasu tyle ile trwa konsultacja lekarska plus badania niezbędne do zabiegu.
Materna, dzisiejszy program. Też się zdziwiłem, że o tym mówił jakby to było zupełnie normalne, miałem trochę nadzieję że redakturek Mazurek to pociągnie, ale tego nie zrobił. Wyszła taka smutna nudna pogadanka pro szczepionkowa.
@NiebieskiWStringach: jeżeli zareaguje to znając to smutne państwo, to dostanie się ordynatorowi za to ze pomógł komuś kto mógłby wykorzystać swoją pozycje aby pozbawić go pracy - a nie osobie która tę swoją pozycje wykorzystuje
Ogólnie mnie to nie dziwi, bo tak to w Polsce wygląda od lat, masz znajomości to masz leczenie. Ale on o tym mówi jakby to była norma i nic złego, ty plebsie umieraj xD
#koronawirus #bekazpisu
A reszcie pozostały awantury w NFZ (ilu miało na to siłę)?
Komentarz usunięty przez autora
-No właśnie się Pan dowiedział, i co?”
( ͡º ͜ʖ͡º) tak było xD
Komentarz usunięty przez autora
@Nie_wiem_jak_sie_nazwac: bo się lubią, to go nie dopytał